Igor Brejdygant „Układ”
Wydawnictwo: W.A.B.
Seria: Monika Brzozowska (Tom2)
Liczba stron: 384
ISBN: 9788328092297
Do sięgnięcia po „Układ”, który wyszedł z pod pióra Igora
Breidyganta zmusiło mnie uczucie niedosytu zrodzone po przeczytaniu pierwszej
części serii, czyli „Rysę”. Gdzie
poznajemy główną bohaterkę oraz jej historię natomiast „Układ” to konsekwencja
zakończenia pierwszego tomu. Jest to thriller polityczno-psychologiczny
ukazujący dalsze losy komisarz Moniki Brzozowskiej, która znajduje się w
rozsypce psychicznej po tym jak została zmuszona do zabicia męża w obronie
własnej. Mężczyzna okazał się seryjnym mordercą działającym na zlecenie wpływowej organizacji. Jej kondycji
psychicznej nie poprawia przymusowy urlop. Staje się on jedynie powodem do
głębszego pogrążenia w marazmie, a tym samym zbliża ją do ponownego sięgnięcia po
narkotyki. Gdyby nie przyjaciele i ich propozycja powrotu do pracy i pomoc w
śledztwie ponowne zetknięcie z dobrze znanym nałogiem dla Moniki Brzozowskiej
skończyłoby się tragicznie. Prośba o pomoc znalazła uzasadnienie w tym, że
zaczęli ginąć w zastraszającym tempie potencjalni świadkowie, których zeznania
mogłyby ostatecznie doprowadzić na ławę oskarżonych grupę pedofilską. Poszlaki
znalezione na miejscach zabójstw wskazywały na to, że członkowie organizacji są
odpowiedzialni za wszystkie morderstwa. Okazuje się, że zabójstwa to początek
góry lodowej. A zmiana ról z kata na ofiarę staje się nieunikniona.
„Układ” to nie tylko świetnie napisany thriller
polityczno-psychologiczny to również podstawa scenariusza serialu w reżyserii
Macieja Migasa. Serial otrzymał również nagrodę Orła jako najlepszy serial
fabularny. Wracając do książki należy wspomnieć, że jest to doskonale napisana
kontynuacja fenomenalnej pozycji jaką jest „Rysa”. Poza tym na uwagę zasługują
perfekcyjnie naświetlone sylwetki bohaterów z ich wadami zaletami oraz
otaczającą rzeczywistością. Książka jak większość pozycji tego gatunku jest
pisana w narracji trzecioosobowej. Posiada wartką, trzymającą w napięciu akcję
powodującą to że można jej w całości poświecić kilka nocy albo tak jak w moim
przypadku dni.
Tytułowy „Układ” to
również to sposób na udowodnienie czytelnikowi, że wiedza wpajana na temat
władzy to tylko niewielki procent tego czym jest to zjawisko i w jakim celu
powstało. Można powiedzieć, że władza jest terminem wieloznacznym, ale w
kontekście tej książki władza to zasady i sposób działania określonego „Układu”
osób, którego celem jest wyegzekwowanie określonego rodzaju zachowań bądź
podporządkowanie określonej grupy lub konkretnej osoby, aby zniszczyć jej życie
osobiste i zawodowe, a także działania
zmierzające do ukrycia faktycznych celów „Układu” ludzi trzymających władzę.
Można w tej powieści dostrzec wiele odniesień do życia współczesnego, które zawsze pozostaną aktualne.
Na koniec muszę wspomnieć o genialnym zakończeniu, które nie
dało mi spokoju przez kilka dni po skończeniu lektury. Ze swojej strony pragnę
wszystkim polecić książkę a sam spróbuję znaleźć czas, żeby obejrzeć serial i
przekonać, czy dorównuje pomysłowi Igora Breidyganta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz