kryminalbl.blogspotblog.info/: Remigiusz Mróz „Zaginięcie”
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Remigiusz Mróz „Zaginięcie”. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Remigiusz Mróz „Zaginięcie”. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 19 lipca 2020

Remigiusz Mróz „Zaginięcie”

Remigiusz Mróz „Zaginięcie”

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Seria:  Joanna Chyłka (Tom 2)

ISBN:  9788379762996

Liczba stron:  512

 

Recenzję pierwszego tomu  losów Joanny Chyłki i Kordiana Oryńskieg przedstawiłem w poprzednim poście. Teraz nadeszła pora, aby napisać parę słów na temat kolejnego tomu z całej 11 tomowej serii książek, której bohaterami są wyżej wspomniane postacie.

W tym miejscu spróbuję nakreślić główne wątki powieści  pt. „Zaginięcie”. Postaram się to zrobić ujawniając jak najmniej szczegółów. Nie chodzi mi o to, żeby przepisać  książkę tylko zachęcić potencjalnego czytelnika do sięgnięcia po tę pozycje.

Fabuła powieści opiera się na wątku związanym z zaginięciem i zabójstwem trzyletniej dziewczynki, córki  bogatych rodziców. Do całego zajścia dochodzi podczas spędzania przez całą trójkę czasu wolnego w należącym do nich domu letniskowym w miejscowości Sajenko położonej nieopodal niewielkiego jeziora. Wszystkie okoliczności w jakich doszło do zdarzenia świadczą  przeciwko rodzicom dziecka, którzy stają się niejako jedynymi podejrzanymi w sprawie. I w tym miejscu pojawiają się bohaterowie całej serii czyli Joanna Chyłka i Kordian Oryński. Mają oni podjąć się obrony małżeństwa i za wszelką cenę uwolnić ich od zarzutu morderstwa stawianego przez prokuraturę. Chyłka nie jest do końca przekonana co do niewinności klientów. Między innymi dlatego, że o pomoc  w sprawie zwróciła sie matka dziecka. Osoba po której można spodziewać się wszystkiego i jak się później okaże dawna znajoma Chyłki. Poza  wątkiem głównym pojawiają się interesująco rozbudowane wątki poboczne, które będą mają wpływ na ostateczne rozwiązanie zagadki. Nie będę pisał nic o zakończeniu książki ponieważ, żeby poznać jego treść należy tę książkę przeczytać i dopiero wtedy zdecydować czy było adekwatne do całości.

Od siebie dodam tyle, że dodatkowej pikanterii całej sprawie dodawały nietuzinkowe pomysły Oryńskiego, a także zdanie Chyłki na ich temat wyrażone w postaci śmiesznych komentarzy. Na podstawie tej powieści został nakręcony serial telewizyjny, który może wydawać się interesujący dla osób nie znających książki. Na mnie nie wywarł dużego wrażenia, ale o tym szerzej w którymś z kolejnych postów.

Ode mnie to wszystko zapraszam do lektury, a sam zabieram się za kolejną książkę. J