Ryszard Ćwirlej „Pójdę twoim śladem”
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Seria: Antoni Fischer (Tom 4)
Liczba stron: 544
ISBN: 9788379761296
Ciężko jest napisać coś nowego na temat książki, o której wiadomo już chyba wszystko. Mimo to spróbuję jeszcze coś od siebie dodać, ale z góry zakładam nie będzie to prosta sprawa. Czwarty raz spotykamy Antoniego Fishera dzieje się tak za sprawą ukazania się ostatniej pozycji zatytułowanej „Pójdę twoim śladem” opowiadającej jego historię. Jest to książka, która mogłaby stać się początkiem całej serii. To właśnie stąd dowiadujemy się jak potoczyły się losy naszego bohatera po powrocie z frontu. Jak wiemy z poprzednich części serii Antoni brał czynny udział w zwycięskim Powstaniu Wielkopolskim. Wspomniane Powstanie poprzedzał rozpad Księstwa Warszawskiego i związane z nim przyłączenie polskich ziem do Prus w raz z Polakami zamieszkującymi tamte tereny. Z ekonomicznego punktu widzenia te zmiany okazały się korzystne dla Prus. Niestety strona Polska odniosła z tego tytułu ogromne straty, ekonomiczne, społeczne, gospodarcze, kulturalne i polityczne.
Wracając do naszej powieści i roli w jakiej znalazł się Antoni Fisher, odchodzi on z wojska w stopniu porucznika. Jest rok 1919 zostaje oddelegowany do tworzącej się w Poznaniu policji. Jego stopień wojskowy jest równoznaczny ze stopniem komisarza policji. Pierwszą sprawą z jaką przyszło się mu zmierzyć była tajemnicza śmierć (przez powieszenie) nocnego stróża, który pilnował budynku dawnej Królewskiej Akademii Niemieckiej, w którym aktualnie powstaje Poznański Uniwersytet. Z opinii lekarza wynika, że przyczyną zgonu było samobójstwo. Dla Komisarza Fishera ta sprawa nie jest tak oczywista, uważa że ma ona jakieś drugie dno. Jak zawsze autor stara się utrudnić życie głównego bohatera dając mu kolejną trudną sprawę do rozwiązania. W tym przypadku jest to śmiertelne pobicie pewnego francuza. W tym miejscu możemy zacząć sobie zadawać kluczowe pytania dotyczące tych dwóch spraw. Po pierwsze komu i dlaczego zależało na śmierci stróża?. Czy powieszenie było przyczyną zgonu?. Kim był pobity francuz?. Czy istnieje jakiś związek między tymi dwoma zdarzeniami? Czy nasz początkujący oficer policji poradzi sobie w tak trudnej sytuacji z jaką przyszło mu się zmierzyć na samym początku kariery?
Jeżeli chodzi o doskonale rozbudowaną fabułę oraz wartką akcję powieści autor stanął jak zawsze na wysokości zadania. Dodatkową atrakcję stanowią dokładne opisy Poznania z lat dwudziestych oraz prawdziwi bohaterowie, którzy doskonale współtworzyli tą wielowątkową opowieść posługując się w życiu codziennym lokalną gwarą. Książka zasługuje na uwagę również ze względu na elementy społeczne, gospodarcze i polityczne mające wpływ na całą akcję. Jest to pozycja dosyć obszerna bo w końcu 544 strony to nie tak mało, ale mimo to czyta się ją bardzo przyjemnie i nie mogę powiedzieć, że straciłem na nią czas. Wręcz przeciwnie zachęcam wszystkich do lektury kryminałów retro, których autorem jest Ryszard Ćwirlej daje on gwarancję doskonałej zabawy i przyjemności z czytania.