Ryszard Ćwirlej „Zaśpiewaj mi kołysankę”
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Cykl: Antoni Fisher (Tom 5)
Liczba stron: 528
ISBN: 9788366553507
To już piąte nasze spotkanie z kryminałami retro,
których autorem jest Ryszard Ćwirlej. Po długich oczekiwaniach wpadła mi w ręce
najnowsza powieść , której bohaterem jest Antoni Fisher. Tym razem akcja
przenosi nas do 1922 roku ubiegłego stulecia. W Poznaniu dochodzi do zaginięcia
małej, ośmioletniej dziewczynki. Sprawę zaginięcia zgłasza matka dziecka. Kobieta
prosi o pomoc podkomisarza Fischera. Jak się okazuje zaginiona jest koleżanką
Grety przygarniętej przez policjanta po śmierci jej opiekuna. Poszukiwania nie
przynoszą rezultatów, mimo że
policjantom udało się przesłuchać wszystkich z najbliższego otoczenia dziecka. Sprawę
zaginięcia komplikuje fakt tajemniczego zabójstwa, do którego doszło niedaleko
centrum Poznania mniej więcej w tym samym czasie co wspomniane zaginięcie. Okazuje
się, że na miejscu zbrodni widziano Zenusia Brodziaka członka bandy Tolka
Grubińskiego. Tym samym chłopak staje się głównym podejrzanym o dokonanie
zbrodni. Policja Państwowa stawia sobie za cel odnalezienie i osadzenie
chłopaka. Natomiast sprawa zaginionej dziewczynki zostaje odstawiona na drugi
plan. Dodatkowo daje o sobie znać przeszłość podkomisarza to znaczy okres kiedy
pracował aktywnie dla Polskiego wywiadu. Teraz pod przykrywką policjanta wspólnie
z kapitanem Mikołajewskim poszukuje Niemca w którego rękach znajdują się ważne,
tajne dokumenty, które nie mogą trafić w niepowołane ręce.
Autor kolejny raz oprowadza nas po Poznaniu
ukazując jego zabytki oraz miejsca, w których toczy się życie mieszkańców. Możemy
również bliżej poznać bohaterów, z
którymi zdążyliśmy się już zaprzyjaźnić za sprawą poprzednich części cyklu. Interesującym
elementem fabuły są opisy wkraczającej do policji kryminalistyki. Na początku
dwudziestego wieku nie można było znaleźć źródeł w całości poświęconych
kryminalistyce jako takiej. Całą wiedzę czerpano głównie z obserwacji. Jest jeden element, który rzuca się w oczy.
Mam tu na myśli niewielkie błędy chronologiczne dostrzegalne podczas
szczegółowego studiowania kolejnych tomów serii . Mnie to osobiście nie
przeszkadzało. Najważniejszy okazał się wciąż aktualny poruszany przez autora
problem przestępstw, których głównymi ofiarami stają się dzieci. Nie będę się zbyt
szeroko na ten temat rozpisywał, żeby przypadkiem czegoś ważnego nie zdradzić. Od
siebie dodam, że warto było czekać na tę pozycję, mimo że nie należy ona do
najłatwiejszych. Z niecierpliwością będę czekał na kolejny tom tej serii.