kryminalbl.blogspotblog.info/: Zygmunt Miłoszewski "Gniew"
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zygmunt Miłoszewski "Gniew". Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zygmunt Miłoszewski "Gniew". Pokaż wszystkie posty

sobota, 2 stycznia 2021

Zygmunt Miłoszewski „Gniew”

Zygmunt Miłoszewski „Gniew”


Wydawnictwo: W.A.B.

Seria: Teodor Szacki (Tom 3)

Liczba stron: 478

ISBN: 9788328016354

 

Wpis dotyczący powieści Zygmunta Miłoszewskiego „Gniew” należy zacząć od próby zdefiniowania  kluczowych pojęć, wokół których toczy się fabuła książki. Mam tu na myśli emocję jaką jest tytułowy gniew oraz stan obojętności. Gniew definiowany jest jako reakcja emocjonalna na niepowodzenie lub wzburzenie, czasami z nastawieniem agresywnym, będąca reakcją na działanie interpretowane jako reakcja skierowana negatywnie akcja zaczepna[1]. Natomiast stan obojętności definiowany jest jako termin cechujący się brakiem zainteresowania[2].

Miejscem akcji ostatniej części serii, której główny bohater to prokurator Teodor Szacki jest Olsztyn, stolica Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Jeśli to miasto wygląda jak większość miast w tamtym rejonie kraju to nie specjalnie mam ochotę je oglądać. Całe województwo poza sezonem turystycznym nadaje się na miejsce fabuły różnego rodzaju powieści z dreszczykiem. Dzieje się tak za sprawą ponurej pogody oraz niezbyt urozmaiconej architektury. Dlatego autor wkomponował się tu idealnie. W ten mroczny obrazek został świetnie wpisany skomplikowany charakter prokuratora Szackiego, który jest bombardowany z każdej strony przez nastoletnią córkę Helenę oraz dziewczynę  Żenię. W pracy trafia na same nie ciekawe przypadki, które jego obowiązki ograniczają wyłącznie do rutynowych działań. Przełom w jego pracy stanowi dzień 25 listopada 2013 roku. Właśnie wtedy  został wezwany do starego bunkra położonego nieopodal poniemieckiego szpitala. Podczas prowadzonych robót drogowych znaleziono stary szkielet.  Jak za każdym razem prokurator zleca przeprowadzenie rutynowych czynności charakterystycznych dla szczątków stanowiących pozostałość po wojnie. Ostatecznie decyduje się przekazać zwłoki do uczelni medycznej, gdzie mają służyć jako pomoc dydaktyczna. Ta ostatnia decyzja jest początkiem najtrudniejszej sprawy z jaką do tej pory miał do czynienia. Sama sekcja ujawni fakt świadczący o ,tym że szkielet jest młodszy niż by się mogło wydawać, a denat zginał w dość nietypowy sposób. Dziwne jest również to że znaleziono kilka kości, które są zupełnie inne niż reszta. Świadczy to o tym, że musiały należeć do kogoś innego. Tylko do kogo?. Interesujące jest również to czyj szkielet został wykopany?. Kto był sprawcą zabójstwa?. O ile było to zabójstwo? Jeśli tak?. To jaki miał motyw? I czy chciał zwrócić na siebie uwagę?. Trudności  z jakimi przyjdzie się zmierzyć prokuratorowi sprawią, że zacznie stopniowo tracić prawniczy dystans, który go charakteryzował. Zostanie zmuszony do podążania ścieżkami, którymi nigdy nie zdecydowałby się iść ze względu na przyświecające mu zasady moralne.

Mocnym atutem książki obok doskonale skrojonej historii kryminalnej są idealnie stworzone sylwetki bohaterów. To połączenie dobitnie ukazuje problem zjawiska narastającego w człowieku gniewu na otaczający nas świat z problemem obojętności na krzywdę innych. Powieść stanowi przede wszystkim o tym, że źle skierowany gniew może doprowadzić do nieodwracalnej tragedii, a obojętność z jaką coraz częściej przychodzi nam się spotykać stwarza szerszą możliwość do powstawania zjawisk nieakceptowalnych społecznie. W konsekwencji prowadzi to do powstania pewnego rodzaju pętli jaką sami sobie zakładamy.  Podsumowując dodam, że jest to pozycja warta uwagi nie tylko ze względu na podejmowane problemy, ale również ze względu na swój niepowtarzalny styl. Akcja trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Odnośnie zakończenia powiem tylko tyle, że każdy jest zdolny do wszystkiego tylko dowiaduje się o tym zdecydowanie za późno.



[2] Obojętność www.wikipedia.org