Beata i Eugeniusz Dębscy „ Szwedzki kryminał ”
Wydawnictwo: Agora
Seria: Tomek Winkler (Tom3)
Liczba stron: 352
ISBN: 376
W poprzednim poście obiecałem wam, że w miarę
możliwości oddam do przeczytania
recenzję kolejnego tomu serii, której bohaterem jest Tomek Winkler.
Jednocześnie chcę zwrócić uwagę na fakt świadczący, o tym iż wzrasta
zainteresowanie kryminałami, które wyszły z pod pióra małżeństwa Dębskich. Dało
się to odczuć podczas spotkania z autorami zorganizowanego w czasie wielokrotnie
przeze mnie w ostatnim czasie przywoływanego Międzynarodowego Festiwalu
Kryminału we Wrocławiu. Podczas tego wydarzenia uczestnicy mieli możliwość
podzielenia się opiniami na temat ulubionej serii. Autorzy udzielali informacji
na temat tego co inspiruje ich w momencie konstruowania fabuły kolejnych tomów.
Dodatkowo można było dowiedzieć się co wpłynęło na ich decyzję dotyczącą tego,
aby zacząć eksperymentować z gatunkiem literackim jakim jest kryminał.
Przyznam, że sam od pewnego czasu zajmowałem się zbieraniem serii. Przełomowym
wydarzeniem, które wpłynęło na moją decyzję, aby zająć się twórczością
małżeństwa Dębskich było wyżej wspomniane spotkanie autorskie połączone z
promocją najnowszej części serii, ale o niej powiem więcej przy innej okazji. W
tym miejscu postaram się przybliżyć wam
fabułę trzeciego tomu pod tajemniczym tytułem „Szwedzki kryminał”.
Wrocław, galeria handlowa, Tomka Winklera zaczepia drobny
złodziejaszek, którego kilka lat wcześniej wsadził do więzienia. Mężczyzna
uważa, że odkąd opuścił zakład karny stale jest obserwowany. Tym samym obawia
się o własne życie. Nie wie jednak, że Tomek od pewnego czasu nie jest już
policjantem. Uważa detektywa za osobę godną zaufania, która jest w stanie mu
pomóc. Detektyw niechętnie pyta o co chodzi. Rabek zdradza mu, że podczas pobytu w więzieniu siedział w celi z wyjątkowo niebezpiecznym przestępcą, na którego mówili
Psychoza, który pod wpływem środków psychoaktywnych wyznał mu sekret dotyczący
zamordowanych dzieci. Dzień opuszczenia przez Rebka zbiegł się z dniem kiedy jego
współwięzień trafił do szpitala psychiatrycznego, z którego po pewnym czasie
udało mu się uciec. Rebek jest przekonany, o tym że Psychoza zaczął na niego
polować w związku z narkotycznym wyznaniem. Winkler nie bierze na poważnie
opowieści złodzieja, daje mu jednak swoją wizytówkę. Po kilku dniach ta drobna
kartka doprowadza do niego policję z informacją, że chłopak został zamordowany.
Jednocześnie Winkler zostaje poproszony o powrót do służby z powodu swoich
zdolności. Jedyną przeszkodą uniemożliwiająca realizację prośby są procedury i
związana z nimi papierologia. Dlatego jedynym wyjściem jest zatrudnienie Tomka
w roli audytora. A pierwsza jego sprawa dotyczy śmierci Rabka. Tym samym rusza
śladem Psychozy. Analizuje akta zbrodni, którą popełnił oraz tą za jaką został
skazany. W dokumentach była mowa o porwaniu i prawdopodobnym morderstwie
dziecka, mimo że ciała nigdy nie odnaleziono. Stara się rozwiązać zagadkę
dotyczącą tego co naprawdę się wydarzyło
bo od samego początku nic mu w tej sprawie nie pasuje. W tym miejscu
należy postawić pytanie kto kryje się pod pseudonimem Psychoza?. Czy to on jest
sprawcą?. Jeśli tak to co chce ukryć?
„Szwedzki kryminał”, czyli trzeci tom serii odbiega nieco od
tego do czego przyzwyczaili nas autorzy. Do tej pory mieliśmy do czynienia z
pewnego rodzaju komedią kryminalną. W tym przypadku dostajemy bardzo dobrze
napisany thriller psychologiczny skupiony wokół podstawowej komórki społecznej jaką jest rodzina.
Przykładem tej grupy w tym przypadku są „bliscy” Psychozy, czyli patologiczna
rodzina, w której obowiązywały dziwne zasady wyniesione z sekty, do której
należeli jego rodzice i rodzeństwo. Autorzy dają czytelnikowi możliwość przyjrzenia się dysfunkcyjnej
rodzinie podporządkowanej silnemu wpływowi jednostki. Można tu również dostrzec
wydarzenia i zachowania, które ukształtowały człowieka takiego jak Psychoza.
Jeśli chodzi o głównych bohaterów Tomek
musi się głęboko zastanowić nad rodzajem relacji jakie zachodzą między nim, a
Iwą. Po wydarzeniach z poprzedniego tomu ich stosunki uległy lekkim
zawirowaniom. Do tego dochodzi sprawa powrotu w szeregi Policji. Jedyną stałą
jest tutaj babcia Roma, która zawsze służy radą i pomocą. Szkoda, że w tym
przypadku została odsunięta na dalszy plan.
Książka zbudowana jest z dwudziestu dwóch rozdziałów. Fabuła
toczy się w miarę jednostajnie, co jakiś czas autorzy wplatają retrospekcje z
życia Psychozy. Narracja prowadzona jest trzeciej osobie czasu przeszłego, a
wszechwiedzący narrator podąża głownie za Winklerem. Ta książka jak i dwie poprzednie
została napisana przyjemnym i barwnym językiem przedstawionym w formie dialogów
Tomka i Romy. Tym razem autorom nie udało się uniknąć epatowania przemocą.
Wynika to moim zdaniem z formy jaką jest thriller psychologiczny, która wymaga
stosowania szczegółowych opisów przedstawiających mrożące krew w żyłach sceny.
Dodatkowo warto zwrócić uwagę na tytuł powieści nawiązujący do klasyki gatunku,
która stanowiła inspirację dla autorów.
Podsumowując powiem, że autorzy zrobili kawal dobrej roboty
konstruując świetny thriller trzymający w napięciu od pierwszej do ostatniej
strony pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji. Udało im się zbudować ciekawą
zagadkę kryminalną połączoną ze świetnym uzasadnieniem psychologicznym. Jednym
słowem uważam „Szwedzki kryminał” za udany eksperyment literacki i swoim
zwyczajem z całą stanowczością polecam go wszystkim fanom gatunku.