Ewa Przydryga "Miała umrzeć"
Liczba stron: 320
ISBN: 9788328712553
Przyszła pora, aby nadrobić zaległości w pisaniu wynikające z różnych przyczyn w większości nie zależnych ode mnie. Mimo wspomnianych trudności nadeszła pora, żeby wziąć na warsztat książkę Ewy Przydrygi "Miała umrzeć. Autorce udało się stworzyć bardzo dobry thriller psychologiczny, gdzie dorastająca dziewczyna musiała zmagać się z trudną sytuacją rodzinną (matką uzależnioną od alkoholu, a finansowo od męża uwikłanego w niezbyt legalne interesy). Jakby tego było mało pod opieką dziewczyny pozostawała kilkuletnią siostra, dla której nastolatka musiała być jednocześnie matką i ojcem. Wspomniana dziewczyna Ada znajduje odskocznię od trudnej sytuacji rodzinnej wśród grupy rówieśniczej, żyjącej szybko i mocno. Biorą oni udział w grze w ekstremalne wyzwania. Ich głównym celem jest sprawdzenie własnych granic wytrzymałości fizycznej i psychicznej. Niestety jedno z takich zadań kończy się tragicznie dla niewinnego i nie związanego z grupą człowieka. To zdarzenie pociąga za sobą serię niewyjaśnionych przypadków. Od tamtej pory mija dwadzieścia, Lena jako osierocone dziecko nękane koszmarami z przeszłości zostaje przygarnięta przez ciotkę, która nie darzy jej żadnymi ludzkimi uczuciami, mimo to kobieta próbuje dowiedzieć się kim naprawdę jest. Podczas wystawy jej prac w pewnym momencie podchodzi do niej mężczyzna, który twierdzi, że ją zna z przeszłości. Tym samym Lena coraz głębiej angażuje się w poszukiwanie prawdy o swojej przeszłości. Dziewczyna odkrywa kolejne karty związane z zawiłą przeszłością własnej rodziny. W tym momencie śmiało można postawić sobie pytanie, kto w tej całej sytuacji pociąga za sznurki?. Kto jeszcze musi zginąć aby prawda ujrzała światło dzienne?.
Zadziwiające jak autorce w powieści o tak niewielkiej objętości udało się stworzyć niesamowicie mroczny i niepowtarzalny klimat. Mimo, że poszczególne wątki dość szybko znajdują element wspólny to całość czyta się z zapartym tchem. Na szczególną uwagę zasługują relacje łączące głównych bohaterów. Mam tu głównie na myśli siostrzaną miłość głównych bohaterek mimo występującej między nimi znacznej różnicy wieku.
"Miała umrzeć" poza tym, że jest to doskonale napisany kryminał, gdzie dominującą rolę odgrywają niewyjaśnione morderstwa i sprawy, które nie znalazły rozwiazania, to także doskonałe studium ludzkiej psychiki, której granice możemy zaobserwować podczas wspomnianej wyżej "zabawy".
Autorka całą fabułę powieści układa w taki sposób, aby na samym końcu dać szansę czytelnikowi na poznanie samego siebie poprzez to co łączy go z jego przodkami.
Podsumowując muszę się przyznać, że to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Mimo, sposobu w jaki postanowiła zakończyć tak dobrą książkę postaram się nadrobić zaległości czytelnicze sięgając po inne tytuły, które wyszły z pod jej pióra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz