kryminalbl.blogspotblog.info/: Igor Brejdygant „ Szadź”

sobota, 7 listopada 2020

Igor Brejdygant „ Szadź”

 Igor Brejdygant „ Szadź”


Wydawnictwo: Marginesy

Liczba stron: 416

ISBN: 9788365780652

 

Swoją przygodę z twórczością literacką Igora Brejdyganta (ur. 1971) zacząłem dość późno od kryminału „szadź” na temat, którego postaram się napisać kilka zdań. Zanim zacznę zagłębiać się w akcję powieści postaram się krótko przybliżyć sylwetkę autora. Z zawodu scenarzysta, fotograf, reżyser, pisarz. Studiował na Wydziale Produkcji Filmowej i Telewizyjnej PWSFTViT w Łodzi.

W lesie zostały znalezione zwłoki młodej kobiety. Sprawę tajemniczej zbrodni powierzono komisarz Agnieszce Polkowskiej. Policjantka wyróżnia się spośród kolegów po fachu ogromną inteligencją, w pracy wymaga od siebie wiele i tego samego oczekuje od innych poza tym podąża w myśl zasady co w myśli to na języku, więc wszyscy podchodzą do niej z dystansem. Z drugiej strony jest osobą bardzo skrytą, która ma kilka tajemnic i wolałaby się nimi nie dzielić. Czytelnik wyjątkowo szybko dowiaduje się kim jest morderca i poznaje jego modus operandi. Dowiadujemy się również wszystkiego o jego o życiu codziennym. Dla policji jego osoba stanowi zagadkę. Służby nie potrafią jego osoby przypisać do żadnej grupy społecznej. Sprawca na miejscu zbrodni nie pozostawia żadnych wyraźnych śladów. Pozostawia po sobie precyzyjnie rozczłonkowane zwłoki, które dokładnie balsamuje. Wytrawny śledczy jakim jest komisarz Polkowska jest wstanie szczegółowo ustalić kryteria doboru potencjalnych ofiar i odnaleźć ślady niedostrzegalne dla mniej wprawionych oczu. Autor przedstawia nam funkcjonariusza policji zajmującego się sprawą, poznajemy osobę sprawcy, więc teraz pasowałoby dowiedzieć się czegoś więcej o kolejnej potencjalnej ofierze. Jest to młoda dziewiętnastoletnia dziewczyna pochodząca z małej miejscowości, studiująca religioznawstwo w czasie wolnym dorabiająca w kawiarni. Właśnie tam dochodzi do spotkania sprawcy i ofiary.  Kolejnym etapem ich znajomości jest przeniesienie spotkań do wirtualnej rzeczywistości. Problem tej sytuacji polega na, tym że dziewczyna jest na tyle naiwna iż uważa osobę po drugiej stronie za kogoś komu można zaufać oraz obdarzyć uczuciem. Godzi się na ukrycie ich związku przed światem, jedyny logiczny pomysł na jaki wpada to zdjęcie własnoręcznie wykonana fotografia sprawcy. W tym miejscu możemy sobie postawić sobie pytanie kiedy i gdzie znowu morderca zaatakuje?. Czy komisarz Polkowska wie, że jest częścią planu?. Czy wie kto jest ostatecznym celem sprawcy?. Odpowiedź na ostatnie pytanie niech pozostanie słodką tajemnicą.

Jest to świetnie skrojony kryminał z wyraźnymi sylwetkami postaci. Wartka akcja trzyma w napięciu. Przeplatające się ze sobą wątki nie dają czasu na nudę. Książka w odbiorze przypomina świetnie nakręcony film. Jak dla mnie jest to książka o wyborach, które daje nam  los. Z jednej strony trudne dzieciństwo może odbić się negatywnie na całym naszym życiu. Z drugiej strony pustka po utracie kogoś bliskiego i przeżycia odciskające na nas piętno potrafią wyzwolić ogromne pokłady siły i determinacji w dążeniu do heroicznych czynów. Na koniec dodam tylko, tyle że jeszcze nie czytałem tak doskonałej książki w tak krótkim czasie.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz