Izabela Janiszewska "Wrzask"
Wydawnictwo: Czwarta Strona KryminałuSeria: Larysa Luboń i Buno Wilczyński (Tom1)
Liczba stron: 400
ISBN: 9788366517622
Minęły już lekko ponad dwa lata od debiutu literackiego Izabeli Janiszewskiej. Pierwszą powieścią jaka wyszła z pod jej pióra był "Wrzask", któremu poświęcę ten post. Do sięgnięcia po tę pozycję zdecydowałem się po niedawnej wycieczce na Warszawskie Targi Książki połączone z Warszawskim Festiwalem Kryminału. Podczas festiwalu, którego gościem między innymi była właśnie autorka "Wrzasku". Po spotkaniu można było uzyskać autograf autorki. Postanowiłem skorzystać z okazji i od tamtej pory jestem szczęśliwym posiadaczem debiutanckiej powieści z autografem. To tyle tytułem wstępu teraz sprobuje nakreślić rys fabularny powieści.
Detektyw Wydziału Kryminalnego Bruno Wilczyński zostaje zadysponowany do jednego z warszawskich apartamentowców, gdzie została znaleziona martwa młoda dziewczyna. Początkowo wszystko wskazywało na samobójstwo spowodowane mieszanką leków i alkoholu. Niestety w mieszkaniu nie ma śladów obecności osób postronnych ani wspomnianych substancji. Na podstawie informacji zdobytych na miejscu zdarzenia Wilczyński dochodzi do wniosku, iż motywu należy szukać głębiej. W innej części miasta dziennikarka Larysa Luboń rozpoczyna dziennikarskie śledztwo dotyczące brutalnego sponsora wykorzystującego młode studentki. Wszystko wskazuję na to, że jest to osoba zamożna posiadająca władzę i znajomości. Może to oczywiście utrudnić jej odnalezienie. Dziennikarka ma na to swoje sposoby, których urzyje do napisania dużego artykułu.
Wrzask" to doskonały kryminał psychologiczny. Pisany w narracji trzecioosobowej czasu przeszłego. Nie ma tu wyraźnego podziału na rozdziały. Kluczową rolę odgrywa podział na sceny z przeszłości i współczesne. Styl pisarski jaki reprezentuje autorka jest lekki, przyjemny i niezwykle wciągający. Fabuła przedstawiona z punktu widzenia bohaterów jest świetnym pomysłem. Sami bohaterowie są mocną stroną kryminału. Dziennikarka Larysa Luboń za wszelką cenę chroni przed światem swoją prywatność. To osoba z bagażem przemocowych doświadczeń. Jej celem staje się walka o prawa krzywdzonych kobiet i ujawnienie win sprawców przemocy. W swoich dążeniach nie idzie na kompromis, nie boi się konsekwencji czynów jest opryskliwa i nie należy do najprzyjemniejszych. Jej wygląd zewnętrzny również świadczy o tym, że jest to osoba o radykalnych poglądach. Natomiast detektyw Bruno Wilczyński w wyniku ciężkiej traumy, której doznał jako dziecko stworzył wizerunek twardego macho, którego cechą charakterystyczną stały się głupie i sarkastyczne komentarze. Jest to osoba, której wydaje, się że wszystko najlepiej wie na każdy temat. Jako kontrast pojawia się tu również Emilia. Żona, matka, blogerką, której dotychczasowe niczym nie zmącone życie zaczynają zakłócać obsesję. Kobieta ma nieustające wrażenie, że jest pod stałą obserwacją. Oprócz Wilczyńskiego, którego rys emocjonalny jest niezwykle fascynujący. Postać Emilii jest również zagadkowa. Jej postać daje wiele powodów do rozmyślań. Najciekawszy jest jej niejasny związek z pozostałą dwójką bohaterów.
Przedstawiając rys fabularny napisałem, że akcja powieści poprowadzona została w dwóch kierunkach. Każdy ma swoje tempo nie ma tu miejsca na zbędny pośpiech. Tu liczy się logiczne myślenie, analiza materiałów źródłowych, dedukcja i co najistotniejsze łączenie ze sobą niespójnych faktów.
Jak już wspominałem jest to typowy kryminał psychologiczny, więc nie ma w tym nic dziwnego, że znajdziemy tu wszystkie cechy charakterystyczne dla tego gatunku. Fabuła jest prowadzona niespiesznie, porusza ważne aspekty społeczne mające wpływ na kształtowanie od najmłodszych lat określonych zachowań, które będą miały wpływ na to kim staniemy się w przyszłości.
Podsumowując powiem, tak że jest to książka o krzywdzie. Krzywdzie nie tylko fizycznej, ale tej psychicznej, która nie leczona boli bardziej niż fizyczna. Gromadzone w jej wyniku negatywne emocje rodzą w człowieku tytułowy "Wrzask", który skierowany w złą stronę może prowadzić do kolejnych zbrodni tak jak w tym przypadku.
Osobiście uważam pozycję za udaną, relacji jakie wytworzyły się pomiędzy głównym bohaterami nie uważam za przeszkodę do ukazania sedna poruszanego problemu. Najważniejsze jest w całej historii zakończenie zapadające na długo w pamięć i stanowiące doskonały punkt wyjścia do kontynuacji serii. Tak jak miało to miejsce w tym przypadku. Książkę jak zawsze polecam i biorę się za kolejny tom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz