Jakub Rutka „Dom Zła”
Wydawnictwo: Znak
Nośnik: Audiobook
Czyta: Jakub Rutka
Czas nagrania: 11h 32m
Premiera: 04.06.2025 r.
Dziś przynoszę wam moje najnowsze odkrycie na krajowej scenie kryminalnej. Powieść, o której trochę słyszałem tuż przed premierą ,ale to nie stanowiło bodźca żeby po nią sięgnąć. Kluczowy stał się dzień premiery i wywiad przeprowadzony z Jakubem Rutką, autorem książki „Dom Zła” w jednym z popularnych programów śniadaniowych. Zanim przejdę do fabuły krótko przedstawię sylwetkę autora. Jakub Rutka z wykształcenia dziennikarz, podcaster urodzony 33 lata temu w Ostrołęce. Założyciel Mystery TV- popularnego kanału, gdzie przedstawia tysiącom słuchaczy mrożące krew w żyłach opowiadania o makabrycznych zbrodniach i zjawiskach paranormalnych. W tym miejscu muszę wspomnieć, że pozycja, którą wam zaprezentuję to debiut literacki autora.
Ostrołęka początek lat 90-tych, rok 1994, dom jakich wiele, Krystyna Talarczyk, matka i żona przygotowuje obiad, dzieci czekają przy stole na powrót ojca. To jednak zapowiedź tragedii do, której dochodzi kiedy Waldemar Talarczyk budzi się z poobiedniej drzemki. Od tego zdarzenia mija 30 lat. Lokalny dziennikarz i podcaster Jacek Gadowski prowadzi audycję o zbrodniach, wydaje mu się że widział, czytał i słyszał już o wszystkim co dzieje się w jego rodzinnym mieście. Okazuje się, że był w błędzie. Pewnego dnia podczas audycji odbiera telefon od słuchacza przedstawiającego się jako Karol. Mężczyzna podczas audycji opowiada historię zbrodni, do której doszło w jednym z domów w Ostrołęce. Opowieść słuchacza sprawia, że słupki popularności audycji zaczynają szybować w górę, a statystyka przerasta oczekiwania twórcy słuchowiska. Wraz ze wzrostem popularności dziennikarz postanawia bliżej przyjrzeć się historii z przed lat. Z czasem udaje mu się zaangażować w prowadzone śledztwo lokalną policję. Okazuje się, że w rocznicę tamtych wydarzeń w tym samym miejscu dochodzi do kolejnej zbrodni, a ofiarą jest przypadkowa nastolatka, która świętuje osiemnaste urodziny w opuszczonym domu, w piwnicach którego spotyka zabójcę. Jego tożsamość i motyw poznacie po zapoznaniu się z całą historią.
„Dom zła” to książka napisana przyjemnym prostym językiem. Nie znajdziemy tu zbyt wielu brutalnych opisów ponieważ autor ogranicza się w tym przypadku do niezbędnego minimum. Mamy za to możliwość poznania topografii Ostrołęki, która staje się poniekąd bohaterką fabuły. Dostajemy tu również mnóstwo nieoczekiwanych zwrotów akcji. Autor umiejętnie myli tropy. W momencie, w którym wiemy dokąd zmierza tok rozumowania autora okazuje się, że pojawia się kolejny wątek i dochodzenie możemy zacząć od nowa. Warto również zwrócić uwagę na prowadzenie fabuły w dwóch przestrzeniach czasowych, które się wzajemnie przenikają. Książka została napisana w narracji trzecioosobowej. Od siebie dodam ,że przypadku tej pozycji zdecydowałem się na zmianę przyzwyczajeń i sięgnąłem po audiobooka. Był to doskonały pomysł ponieważ autor wystąpił jako lektor własnego debiutu literackiego. Muszę się przyznać, że w życiu nie boję się zbyt wielu rzeczy, ale podczas słuchania tego nagrania kilkukrotnie zmroziło mi krew w żyłach, a efekty dodatkowe przyprawiły o szybsze bicie serca, momentami miałem wrażenie, że staję się częścią fabuły. Jeżeli autor chciał osiągnąć taki efekt to udało mu się to doskonale. Oczywiście swoim zwyczajem z całą stanowczością ten udany debiut literacki i mam nadzieje, że audiobook zostanie przetłumaczony, a za warstwę lektorską będzie odpowiedzialny autor.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz