kryminalbl.blogspotblog.info/: Jacek Łukawski „Odmęt”

niedziela, 10 stycznia 2021

Jacek Łukawski „Odmęt”

 Jacek Łukawski „Odmęt”


Wydawnictwo: Czwarta Strona

Seria: Krąg Painera (Tom 1)

Liczba stron: 496

ISBN: 9788366553200

 

 

Jacek Łukawski (ur. 1980) do tej jako znany jako twórca powieści fantastycznych. W 2020 roku zadebiutował powieścią kryminalną „Odmęt”, której spróbuję poświęcić ten wpis. Główny bohater Damian Wolczuk z zawodu dziennikarz, któremu życie osobiste i zawodowe (zostaje zdradzony przez dziewczynę oraz przegrywa proces o zniesławienie) kładzie kłody pod nogi. Postanawia opuścić Warszawę i przenieść się do Krakowa. Jego celem jest chęć zerwania z dotychczasowym życiem, znalezienie pracy i nowego miejsca na ziemi. Niestety i ten plan spala na panewce. Jego auto zostaje uszkodzone w wyniku kolizji, której sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia. Samochód nie nadaje się do dalszej eksploatacji, więc dziennikarz postanawia przenocować na zamku w Chęcinach. Wraz z pojawieniem się Damiana w miasteczku dochodzi tam do serii niewyjaśnionych morderstwa. Jak to w takich sytuacjach bywa miejscowi zaczynają tworzyć tajemnicze legendy dotyczące wszechobecnego zła, które mogło stać się powodem tych zdarzeń. Damian w pogoni za intersującym tematem, który pomógłby mu w nowym miejscu pracy oraz dzięki wrodzonej intuicji i swoistych metodach pozyskiwania informacji rozpoczyna dochodzenie na własną rękę. W tym miejscu możemy sobie postawić pytanie czy uda mu się znaleźć sprawcę?. Czy uda mu się napisać upragniony artykuł? Czy uda mu się wyprzedzić działania policji?.

Z dochodzenia prowadzonego przez policję i ekscentrycznego prokuratora dowiadujemy się tylko tyle, że morderca działa według ściśle określonego schematu. Jedynym elementem wspólnym dla wszystkich zdarzeń jest pozostawiony stary koralik, kształtem przypominający paciorki różańca.

Doskonałym zabiegiem jest umieszczenie akcji powieści w małej miejscowości położonej nieopodal  średniowiecznego zamku w Chęcinach wzniesionego najprawdopodobniej na przełomie XIII i XIV wieku, z inicjatywy Wacława II, króla Czech i Polski. Warownia była obiektem wysokiej rangi, ośrodkiem życia politycznego. Twierdza była też jednym z miejsc koncentracji wojsk polskich udających się na wojnę z Krzyżakami, której apogeum stanowiła bitwa pod Płowcami z 27 września 1331 r.[1] spowodowało, to że przedstawiona historia nabrała mrocznego charakteru. Dodatkowo mocną stroną książki są przedstawione sylwetki bohaterów, z których każda nosi za sobą jakąś mroczną przeszłość mającą odbicie w teraźniejszości. Szukając informacji do tego posta trafiłem na dość interesującą wzmiankę dotyczącą autora i jego pasją do motocykli. Od razu nasunęła mi się myśl, o tym że sam autor na podstawie swoich zainteresowań budował sylwetkę prokuratora Arkadiusza Painera oraz nadał jej ekscentryczny charakter. Kolejna ciekawa postać to młodszy aspirant Dariusz Kryński. Na jego temat  z kart powieści nie dowiadujemy się zbyt wiele, jedyne co możemy uznać za pewnik to fakt, że został przeniesiony z Kielc i za wszelką cenę chce się odciąć od opinii jaką postawił po sobie jego ojciec służąc w MO. Jest osobą ufną i tym samym dającą się wykorzystywać.

Jeśli chodzi ilość powiązanych ze sobą wątków to jest ich na tyle dużo, że akcja powieści zaczyna galopować w zastraszającym tempie. Zdarzenia następują po sobie zawrotną prędkością. Akcja rozpoczyna się stopniowo, a  im bliżej końca rozpoczyna się istne apogeum, którego koniec znajdziemy na ostatnich stronach. Rzeczą, która za bardzo rozciąga akcję, a tym samym nadaje objętości książce są zbyt długie opisy samego miasta jak i pobliskiego zamku.  Na koniec dodam tylko, tyle że jak na początek z tak trudnym gatunkiem literackim jakim jest powieść kryminalna autor dał sobie znakomicie radę. Sam z niecierpliwością czekam na kolejne części serii Krąg Painera.



[1] https://zamek.checiny.pl/pl/historia-zamku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz