kryminalbl.blogspotblog.info/

sobota, 25 listopada 2023

Małgorzata Rogala „Grzech zaniechania”

Małgorzata Rogala „Grzech zaniechania”


Wydawnictwo: Czwarta Strona

Seria: Agata Górska i Sławek Tomczyk ( Tom5)

Liczba stron: 344

ISBN: 9788379768229



„Grzech zaniechania” kolejny przykład doskonałego połączenia intrygi kryminalnej z niezwykle istotnym zjawiskiem społecznym. Autorka w roku 2018, czyli w momencie ukazania się drukiem powieści zwracała uwagę na problem dotyczący psychiatrii dziecięcej oraz funkcjonowanie środowiska psychiatrów. Na tej podstawie tworzy perfekcyjny w każdym calu kryminał.

Fabułę otwiera tajemnicza śmierć psychoterapeutki, która z dwójką wspólników prowadziła ośrodek psychoterapeutyczny. W czasie śledztwa wychodzi na jaw fakt świadczący o tym, że każdy pracownik ośrodka mógłby być potencjalnym sprawcą. Natomiast zamordowana doktor Brzozowska w swojej praktyce szerokim łukiem mijała się ze słowami przysięgi Hipokratesa. W ośrodku pracuje również osoba będąca totalnym przeciwieństwem zmarłej, a styl pracy jaki wykonuje sprawia,że to co robi powoduje niechęć do wykonywania obowiązków narastającą z każdym kolejnym dniem. Kobieta opowiada Agacie Górskiej i Sławkowi Tomczykowi w jaki sposób Brzozowska manipulowała ludźmi. Ukazuje im w ten sposób ciemną stronę psychiatrii. A źle ukierunkowane pomaganie społeczeństwu może przerodzić się w dochodowy interes. Moda na psychoterapię stwarza ogromne pole do popisu dla byle dyletantów określających siebie mianem specjalistów. Wspomniana wyżej Judyta ukazuje mechanizmy funkcjonowania „przemysłu psychoterapeutycznego”, gdzie przedmiotowo traktuje się pacjentów potrzebujących pomocy. Judyta jako prawdziwy psychoterapeuta z powołania nie może odnaleźć się w obecnie dominujących realiach, gdzie wartości odeszły na dalszy plan.

Informacja o śmierci Brzozowskiej odcisnęła się piętnem na matce jednej z pacjentek. Od pierwszych stron możemy zauważyć jak napięte są relacje panujące między matką, a córką, którymi opiekowała się zmarła. W tym miejscu warto postawić sobie pytanie czy na pewno to była opieka i kto jej bardziej potrzebował?. Toksyczna matka z zaburzeniami zamyka Rozalię w „klatce” Natomiast czternastolatka marzy o prawie do wolności co spowoduje u niej decyzję do podjęcia ostatecznego kroku. Dziewczynka konsekwentnie walczy o siebie, ale każda wizyta u psychoterapeutki odbiera jej pewność siebie. Przerażające jest to, że krzywda psychiczna jest dużo gorsza niż fizyczna. Autorka zwraca uwagę na siłę psychomanipulacji oraz wpływ na ludzi wyjątkowo podatnych.

Rozwiązanie opisanej wyżej zagadki kryminalnej utrudnia fakt, że Michała Stępnia byłego partnera Agaty Górskiej zamordowano, a ona staje się główną podejrzaną w sprawie. Wszystko wskazuje na to iż komuś naprawdę zależy na tym, aby kobieta znalazła się w areszcie. Górska znajdzie się w wyjątkowo niekomfortowej sytuacji. Będzie zmuszona do spojrzenia na pewne sprawy w odmienny sposób daleki od tego jak postępowała dotychczas. Przekona się również na własnej skórze o tym, że wymiar sprawiedliwości może mieć drugie oblicze.

Podsumowując muszę przyznać, że „Grzech zaniechania” w dalszym ciągu trzyma bardzo wysoki poziom przedstawiając kolejną fascynującą historię. Zwraca uwagę na stan psychiatrii i psychoterapii dziecięcej sprzed kilku lat, w którym z upływem czasu nic się nie zmieniło mimo pojawiającego się światełka nadziei w postaci budowanych klinik psychiatrii dziecięcej, ale to nadal kropla w morzu potrzeb. Jeśli chodzi o wymiar sprawiedliwości ten nadal tonie,ale może jeszcze nie jest za późno, aby poszedł na dno. Tym miłym akcentem kończę rozważania na temat powieści i zapraszam do lektury, a sam rozpoczynam „ Punkt widzenia”, czyli szósty tom serii.

niedziela, 5 listopada 2023

Małgorzata Rogala „Zastrzyk śmierci”

Małgorzata Rogala „Zastrzyk śmierci”



Wydawnictwo: Czwarta Strona 

Seria: Agata Górska i Sławek Tomczyk ( Tom4)

Liczba stron: 352

ISBN: 9788379767380



Ciężko jest napisać coś odkrywczego na temat książki, która swoją premierę miała kilka ładnych lat temu. Mimo to postaram się zebrać najistotniejsze informacje na temat czwartej części serii.

Na wstępie muszę przyznać, iż zbrodnia to tylko pretekst do ukazania istotniejszego problemu. Warto również wspomnieć, że autorka budując fabułę powieści nie powiela schematów charakterystycznych dla tego typu gatunku literackiego . Dzięki temu książka wciąga od pierwszej strony.

Wspomniana wcześniej zbrodnia rozpoczyna całą historię zdarzeń. Zwłoki właściciela portalu kulinarnego zostają znalezione w jego własnym gabinecie. Mężczyzna został przywiązany do krzesła taśmą, a śmierć nastąpiła w wyniku iniekcji trucizny. Sceneria egzekucji miała odzwierciedlać scenę z filmu. Kolejny raz za rozwiązanie zagadki kryminalnej stają się odpowiedzialni Agata Górska i Sławek Tomczyk oraz ich zespół. Z czasem o karze się, że to zdarzenie to początek serii takich samych zbrodni, dotykających nieprzypadkowe osoby. „Zastrzyk śmierci” to nie tylko opowieść o zbrodni, to pozycja poruszająca niezwykle istotne aspekty społeczne. Mam tu na myśli wciąż aktualną mimo upływu czasu sytuację na polskim rynku pracy. Co prawda autorka nie angażuje się w to zjawisko zbyt głęboko widać to najlepiej w braku konsekwencji analizy sytuacji na rynku pracy nowych bohaterów pomijając całkowicie Agatę i Sławka, którzy mimo nawału pracy nie są zbyt hojnie wynagradzani. Autorka zwraca uwagę na fakt świadczący o tym, że dla niektórych ludzi praca może stanowić całe życie. Wspomniani nowi bohaterowie są zdolni do wszystkiego by utrzymać to co daje im możliwość przetrwania każdego nowego dnia. Robią nawet poniżając się przed pracodawcami. Takie zachowania na dłuższą metę powodują u nich wzrost frustracji utrata sensu życia co ostatecznie może doprowadzić do tragedii.

„Zastrzyk śmierci” to nie tylko aspekt kryminalny i społeczny dostajemy tu także szeroko rozwinięty element obyczajowy, który ostatecznie może doprowadzić do przykrych zdarzeń. Mam tu na myśli relację młodszej siostry Tomczyka z dużo starszym mężczyzną. Gdyby nie szybka reakcja Górskiej i Tomczyka dziewczyna skończyłaby jako ofiara handlu ludźmi. Wątek obyczajowy ma tu również drugie bardziej pozytywne dno czyli, rozwijający się związek dwójki policjantów.

Czwarty tom serii to niebanalna historia, która swoim rozmachem zaskakuje tak jak wspomniałem

na wstępie od pierwszych stron. Autorka doskonale wie jak zbudować napięcie i gdzie pozostawić znak zapytania pozostawiając pewien niedosyt i stworzyć punkt wyjścia do kolejnej wciągającej opowieści. Tacy pasjonaci polskiego kryminału jak ja z pewnością odnajdą tu wszystko czego szukają w rodzimych kryminałach. Jak zwykle życzę przyjemnej lektury, a sam rozpoczynam kolejną kryminalną podróż

poniedziałek, 18 września 2023

Małgorzata Rogala "Ważka"

Małgorzata Rogala "Ważka"


Wydawnictwo: Czwarta Strona

Seria: Agata Górska i Sławek Tomczyk (tom3) 

Liczba stron: 376

ISBN: 9788379766346 





Po zakończeniu "Dobrej matki" postanowiłem pójść za ciosem i sięgnąłem po trzeci tom serii, którego głównymi bohaterami są Agata Górska i Sławek Tomczyk. "Ważka" to kontynuacja doskonałej serii, gdzie autorka buduje kolejną koleją wciągającą intrygę kryminalną. Cechą charakterystyczną autorki jest tworzenie dużej ilości bohaterów przedstawianej historii, których poznajemy dość szczegółowo. Jak zawsze fabuła związana jest z wyjątkowo brutalnym morderstwem. To własnie wokół niego będą się przeplatać najbardziej zawiłe wątki. Budując ten wstęp mogę powiedzieć, że jest to książka o ludziach, którzy doświadczyli w wyniku niewłaściwych wyborów ogromnej traumy i niewyobrażalnego smutku. Ponadto jest to doskonałe studium zachowań psychopatycznych. Ukazuje ona również brutalny świat mediów, ich sposób kreowania rzeczywistości oraz narzucając określony sposób myślenia bez względu na konsekwencje.

Tym razem już na wstępie dowiadujemy się, że Agata Górska  wyszła cało z postrzału, którego doznała wyniku wydarzeń kończących poprzednią część serii, i który który mógłby mieć tragiczne konsekwencje. Jedno co nie daje spokoju policjantce to sprawa zabójstwa jej przyjaciółki Leny Dobosz oraz to, że sprawca w dalszym ciągu pozostaje nieuchwytny. Obok wątku morderstwa dziewczyny pojawia się kolejny interesujący element fabuły. Mam na myśli zabójstwo redaktora naczelnego internetowego periodyku. Woźnicki zostaje znaleziony martwy w wannie we własnym mieszkaniu. Ta zbrodnia rozpoczyna łańcuszek pytań o motywy i przyczyny zdarzenia. Pierwszym pytaniem jest to kto mógł go nakłonić do kąpieli oraz kto zaserwował mu środki nasenne dzięki, którym sprawcy łatwiej było poskromić broniącego się mężczyznę?. Dziennikarz nie miał nikogo kto mógłby go opłakiwać. Nawet żona postanowiła się z nim rozwieść. Współpracownicy na wieść o zdarzeniu byli w szoku, ale z drugiej strony przekonani, że prędzej czy później szef może tak skończyć. O Woźnickim możemy się dużo dowiedzieć z relacji jego współpracowników i znajomych. Znajdziemy tam dużo negatywnych opinii na jego temat, ale co dziwne byli też tacy, którzy widzieli pozytywne cechy. Wracając do Agaty i Sławka będą musieli znaleźć związek śmierci dziennikarza z jeszcze jednym zgonem. Wątek dotyczący relacji łączących dwójkę policjantów wejdzie na kolejny poziom. Górska w końcu pozna najprawdziwszą prawdę w kwestii relacji damsko-męskich. Pozna swoje pragnienia i oczekiwania w stosunku do ukochanego mężczyzny. Przekona się, o tym że naprawdę zależy jej na Tomczyku. Kiedy traumatyczne zaczną odchodzić w niepamięć policjantka będzie musiała ostatecznie zrzucić maskę osoby twardej niezdolnej do miłości przeżywania emocji i uczuć. W relacji ze Sławkiem będzie musiała skonfrontować się ze wszystkimi uczuciami od których przez całe życie uciekała.

Podsumowując powiem, że "Ważka" to  ciekawa opowieść o ludziach ze skłonnościami psychopatycznymi kierującymi się chęcią zemsty. Ma ona tutaj charakter wielowymiarowy. Autorka stara się udowodnić, że każdy z nas nosi w sobie cząstkę psychopaty. Mimo, że na pierwszy rzut oka wszyscy jesteśmy tacy sami. Kończąc rozważania książkę jak zawsze polecam a sam biorę się za kolejny tom


niedziela, 14 maja 2023

Małgorzata Rogala "Dobra matka"

 Małgorzata Rogala "Dobra matka"



Wydawnictwo: Czwarta Strona

Seria: Agata Górska i Sławek Tomczyk (Tom2)

Liczba stron: 352

ISBN: 9788379764570



Po długiej przerwie od pisania postanowiłem kontynuować swoją przygodę z Agatą Górska i Sławkiem Tomczykiem. Autorka w poprzedniej części pozostawia kilka znaków zapytania, na które odpowiedź postaram znaleźć w tym miejscu. "Dobra matka" to kolejna część serii, gdzie bohaterce z nie małym trudem uda się uporać z traumatycznym wspomnieniem  dzieciństwa. Agata Górska doznaje pewnego rodzaju ukojenia kiedy po latach udaje jej się postawić człowieka, który wyrządził jej ogromną krzywdę przed wymiarem sprawiedliwości. Ta książka to powieść o kobietach i skierowana do kobiet, którym nie udało się wyrwać z trapiących je obaw o dalszy los.

Jest to dynamiczna wciągająca od pierwszych stron proza. Autorka z każdą chwilą coraz mocniej gra na i tak rozkołysanych emocjach. Trzeba powiedzieć, że jest to książka o przemocy i krzywdzie jaka dotyka wielu kobiet. Ta pozycja zawiera również przestrogę dla młodych matek, które chcą podzielić się swoim szczęściem wynikającym z narodzin dziecka w mediach społecznościowych.

Motywem przewodnim staje się pytanie o to dlaczego szczęście młodych matek staje się celem seryjnego mordercy?. Autorka genialnie stopniuje napięcie i myli tropy, aby odsunąć wszelkie podejrzenia od sedna problemu, który Agatą Górska ze swoim partnerem Sławkiem Tomczykiem będą musieli rozwiązać i dowiedzieć się kto i dlaczego wydał wyrok na niczego nie świadome  młode matki.

W momencie, gdy Agata i jej przyjaciółka Justyna mogą rozpocząć nowe spokojne życie po trudnych chwilach. Na drodze policjantki pojawia się kolejna znajoma, która będzie potrzebowała pilnie pomocy. Helena to nowa postać z zawodu jest luksusową prostytutką, która z wykształcenia jest jubilerką specjalizująca się w precyzyjnej biżuterii. Całe życie próbuje uciec przed radomską rzeczywistością, z której się wywodzi. Chce uciec również przed przemocowyn ojcem. Dziewczyna wyznaczyła sobie ściśle określoną drogę życiową i stara się nią podążać. Niestety jej wybór nie jest idealny . Helena wpada w tarapaty, które postara się rozwiązać Agata Górska rozpoczynająca śledztwo w sprawie zamordowanej w tym samym czasie przyjaciółki Heleny. Mieszkająca obok Heleny Paulina Zdunek zostaje znaleziona w Lesie Kabackim martwa. Ta śmierć była o tyle traumatyczna, że kobieta wśród znajomych uchodziła za lubianą. Problem polegał na tym, że w świecie realnym nikt nie wiedział kim jest Paulina, wyjątek stanowiła oczywiście Helena i świat wirtualny. Dziewczyna w mediach społecznościowych dzieliła się tak jak wspomniałem całym swoim życiem prywatnym oraz radością z posiadania córki, która fotografowała przy każdej nadarzającej się okazji, a zdjęcia pokazywała internetowym znajomym. Dodatkowo Paulina uwikłała się w aferę stręczycielska. Kobieta marzyła o lepszym życiu. Niestety musiała za to zapłacić wysoką cenę. Zderzenie z codziennością okazało się dla niej zbyt brutalne zwłaszcza, gdy przekonała się o tym, że w żaden sposób nie doświadczy lepszego życia. To co przydarzyło się Paulinie odciska piętno na Helenie, która dochodzi do wniosku, że jej życie nie prowadzi do niczego dobrego. Agata stanie przed wyzwaniem, którym będzie życie kobiety i to czy uda się je ocalić?

Autorka celowo odbiega od zasadniczego śledztwa kierując fabułę w innym kierunku każe śledzić aferę obyczajową. Sprawa mordercy odchodzi na drugim plan. Co ciekawe zagrożone kobiety mają niespotykanie wielu znajomych. Górska miała okazję przypomnieć sobie swoją walkę o krzywdzone kobiety. Tym razem na pierwszym planie stanęła ich godność. Morderca pozostaje w pogotowiu planując kolejne zbrodnie wysyłając ostrzeżenia o swojej obecności. Każe zastanowić się czym  jest dobre macierzyństwo. Nie stroni od ocen. Jest osobą, która dotknął ogromny ból, którego ukojenia szuka w zemście.

"Dobra matka" to powieść kryminalna o krzywdzie, która znajduje swoje źródło w przeszłości i o jej wpływie na teraźniejszość.

To nie wszystkie wątki, z którymi  będzie musiała zmierzyć się policjantka. Autorka ukazuje w tym przypadku wysoki kunszt charakterystyczny dla powieści kryminalnych. Jest to książka od której naprawdę trudno się oderwać, wszystkie wątki są ściśle ze sobą związane.

Podsumowując powiem, że jest to powieść o krzywdzie, której możemy doświadczyć w drodze do lepszego życia. Poza tym traktuje ona o braku świadomości użytkowników na temat realiów funkcjonowania mediów społecznościowych. Książkę oczywiście polecam wszystkim, a w szczególności początkującym rodzicom, którzy będą chcieli podzielić się swoim szczęściem ze światem za pomocą mediów społecznościowych.


niedziela, 18 grudnia 2022

Małgorzata Rogala "Zapłata"

Małgorzata Rogala "Zapłata"


Wydawnictwo: Czwarta Strona

Seria: Agata Górska i Sławek Tomczyk (Tom1)

Liczba stron: 350

ISBN: 9788379760855



Spostrzegawczość to jedyny skuteczny sposób na rozwiązanie najbardziej skomplikowanej zagadki kryminalnej. Tymi słowami rozpocznę przemyślenia na temat "Zapłaty", czyli kryminału, którego autorką jest Małgorzata Rogala. Ta cecha jest w stanie ocalić przed więzieniem wieloletnią przyjaźń dwóch kobiet połączonych przez traumatyczne doświadczenia, które je dotknęły w dzieciństwie.

Kilka lat po wspomnianym zdarzeniu w jednym z warszawskich klubów dochodzi do zabójstwa. Ofiarą jest syn wpływowego, stołecznego adwokata. Jest to początek intrygujących  wydarzeń ponieważ po pewnym czasie w nietypowych okolicznościach ginie młody biznesmen. Pewne jest to, że mężczyźni zginęli w taki sam sposób. Starsza aspirant Agata Górska i komisarz Sławek Tomczyk zostali zadysponowani do rozwiązania sprawy pierwszego morderstwa. W toku prowadzonego śledztwa okazuje się, że dwóch zabitych mężczyzn łączy wspólna przeszłość sięgającą ośmiu lat wstecz oraz ich domniemanego związku z pobiciem ze skutkiem śmiertelnym chłopaka przyjaciółki Agaty Górskiej oraz sposób w jaki zginęli. Śledztwo okazuje się wyjątkowo trudne z powodu bliskich relacji jakie łączą Agatę Górską z główną podejrzaną, która miała motyw i umiejętności potrzebne do dokonania obydwu zbrodni. Pojawia się pytanie czy to ona była sprawcą?. Czy nie ukrywa kluczowych informacji dla przebiegu śledztwa?.

Jak wspomniałem na wstępnie "Zapłata" to początek serii dla wyjątkowo spostrzegawczych czytelników. Autorka od samego początku skutecznie myli tropy i wprowadza nieoczekiwane zwroty akcji. Z drugiej strony nie jest to typowy kryminał, w tym przypadku nie jest wada, lecz zaleta. Znajdziemy tu sporo wciągających wątków obyczajowych oraz wątek miłosny, który nie okaże się bez znaczenia dla prowadzonego śledztwa.

Bohaterowie powieści są wyjątkowo wiarygodni od samego początku można się z nimi zaprzyjaźnić. Łączy ich wspólna przeszłość odczucia i przeżycia, praca nad śledztwem oraz rodzące się uczucie.

Od książki bardzo trudno się oderwać, czyta się ją w napięciu ponieważ osoba sprawcy nie jest oczywista. Autorka pozostawia tworząc zakończenie punkt wyjścia do kolejnej historii dlatego istotna dla tej serii jest chronologia wydarzeń.

Wszystkim chętnym, którzy tak jak ja postanowią rozpocząć swoją przygodę z twórczością Małgorzaty Rogali polecam "Zapłatę" i życzę przyjemnej lektury.

wtorek, 13 grudnia 2022

Bartosz Szczygielski "Winni jesteśmy wszyscy"

Bartosz Szczygielski "Winni jesteśmy wszyscy" 


Wydawnictwo: Czwarta Strona 

Liczba stron: 391

ISBN: 9788366736177



"Winni jesteśmy wszyscy" to jedna z nowszych pozycji jaka wyszła z pod pióra Bartosza Szczygielskiego,a druga po którą zdecydowałem się sięgnąć. W tym poście zastanowię się nad tym, czy był to dobry wybór czy jednak nie. Jak zawsze rozważania rozpocznę od przedstawienia fabuły.

Powieść rozpoczyna się w piątkowe popołudnie. Miejscem akcji jest jedna z korporacji zajmująca się bezpieczeństwem informacji. Dochodzi tam do pewnego zdarzenia, które na zawsze zmieni życie specjalisty do spraw pozyskiwania i przetwarzania danych Konrada Łazara. Pół roku później popełnia samobójstwo Ewelina sekretarka, która znajdowała się razem analitykiem w biurowcu firmy. Ojciec dziewczyny jest przekonany o tym, że nie było to samobójstwo prosi Łazara o pomoc w rozwiązaniu sprawy. Konrad wpada w ciąg zdarzeń, które utwierdzają go w przekonaniu, iż te dwie sprawy mają jakiś punkt wspólny. Rozpoczyna na własną rękę śledztwo, które ma na celu wyjaśnienie mrocznych wydarzeń, których był świadkiem.

Najważniejszym elementem powieści jest czas będący następstwem kluczowego zdarzenia jednocześnie wskazując jak do niego doszło. Ponadto stopniuje napięcie czytelnika. Wraz z nim przenosimy się o kolejne pół roku, gdzie chronologia zdarzenia staje się bardziej usystematyzowana.

Powieść została napisana w narracji trzecioosobowej z dwóch punktów widzenia. Jako pierwszy pokazany jest sposób postrzegania zdarzeń przez Łazara. Natomiast odmienny punkt widzenia prezentuje policjantka Izabela Mann. W jej przypadku można pokusić się o stwierdzenie, że kobieta stara się pomóc Łazarowi w rozwiązaniu sprawy. Ostatecznie muszę przyznać, że zastosowanie dwóch różnych sposobów spostrzegania zdarzeń przynosi bardzo ciekawy efekt. Nie wiem czy to tylko moje odczucie, ale w niektórych fragmentach niesamowicie trudno było mi się skupić czasami stawały się one wyjątkowo nudne. Przyznam, że po moim pierwszym kontakcie z twórczością autora oczekiwałem czegoś bardziej emocjonujacego więc czuję wynikający z tego faktu pewien niedosyt. Powieść ma w sobie mroczny element. Niestety odchodzi on na dalszy plan z powodu niezbyt interesującej konstrukcji postaci. Po pierwsze Łazar były żołnierz pracujący jako analityk, który w pewnym momencie traci pracę co jeszcze bardziej pogłębia jego fobię na temat cen ulubionych produktów. Kiedy traci pracę ciężko jednoznacznie określić z czego się utrzymuje ponieważ nie jest ani detektywem, ani dziennikarzem śledczym, a jego metody pozostawiają wiele do życzenia. Pomagająca mu policjantka Izabela Mann nie jest typową przedstawicielką tego zawodu, do których przyzwyczaili nas autorzy piszący kryminały. Jest to osoba, u której próżno szukać uporządkowania charakterystycznego dla stróżów prawa. Ma skłonności do stosowania przemocy nawet w sytuacji, gdzie jest ona zbędna.

Na koniec powiem, że w powieści drzemie niewykorzystany potencjał. Wkradło się tu sporo haosu. Bohaterowie również nie specjalnie mnie zachwycili. Jedno co zasługuje to tempo prowadzenia akcji. Winni jesteśmy wszyscy" to przyzwoity kryminał, w którym zabrakło pewnego efektu zaskoczenia. Czasu poświęconego na jego przeczytanie nie żałuję, ale że nie uważam, żeby pozostał mi w pamięci na długo. Mimo wszystko polecam.

środa, 30 listopada 2022

Agnieszka Pietrzyk "Las zaginionych"

Agnieszka Pietrzyk "Las zaginionych"


Wydawnictwo: Czwarta Strona 

Liczba stron: 359

ISBN: 9788367176347



Poraz pierwszy zwrocilem uwagę na Agnieszkę Pietrzyk ogladajac wywiad z jej udziałem promujący książkę "Las zaginionych". Od tamtej pory postanowiłem przyjrzeć się bliżej twórczości autorki. Zacząłem jak zawsze od końca, czyli wziąłem do ręki właśnie "Las zaginionych",któremu spróbuję się szerzej przyjrzeć.

W Kadynach, małej miejscowości nieopodal Elbląga dochodzi do zaginięcia jednej z trzech nastolatek, które wybrały się na konną przejażdżkę po okolicznych lasach. Towarzyszki zaginionej podczas przesłuchania zeznają, iż ich koleżanka w momencie, gdy widziały ją ostatni raz była cała i zdrowa. Tym samym Policja rozpoczyna trudne śledztwo z powodu braku jakiegokolwiek punktu zaczepienia. Rodzice dziewczyn mocno przeżywają zaistniałą sytuację. Dla rozładowania napięcia postanawiają zaprosić do siebie bliskich znajomych wraz z dziećmi. Początkowo Iwaszynowie niechętnie przystają na propozycję przyjaciół. Ostatecznie decydują się na krótkie wakacje. Kilka dni po przyjeździe do Kadyn Karolina Iwaszyn postanawia wybrać się na przejażdżkę konną, którą rozpoczyna w tym samym miejscu co córki znajomych i zaginiona dziewczyna. Z czasem okazuje się, że też znika w tajemniczych okolicznościach. W związku z kolejnym zaginięciem zaczyna pojawiać seria pytań bez odpowiedzi. Chociażby o to czy obydwa zaginięcia mają punkt wspólny?. Czy policja trafi na jakiś ślad pomocny w rozwiązaniu sprawy?.

Książka została napisana w narracji trzecioosobowej. Akcja toczy się w dwóch przedziałach czasowych, teraźniejszym i okresie wspomnień bohaterów z przed piętnastu lat. Był to czas kiedy kiedy Karolina i Mariusz Iwaszynowie się poznali. Dzięki wspomnianej wyżej narracji możemy bliżej przyjrzeć się roli Mariusza w przedstawionej historii. Przy okazji mamy możliwość obserwowania pracy służb mundurowych. Autorka w roli narratora skrupulatnie ukazuje szczegóły otoczenia.la styl w powieści jest bardzo stonowany, czego nie mogę powiedzieć o emocjach, tu się poprostu gotuje. Nie zdradzając szczegółów cała akcja zbudowana została na negatywnych emocjach. Fabułę tak jak wspomniałem podzielono pod względem czasowym na dwie części w celu ukazania różnych historii połączonych wspólnym mianownikiem. Pierwsza część zbudowana została wokół wydarzeń związanych z zaginięciami. Natomiast druga dotyczy relacji panujących w związku Karoliny i Mariusza Iwaszynow.

Jeśli chodzi o samych bohaterów początkowo dowiadujemy się o nich całkiem sporo poznając ich myśli uczucia, gęsty i obserwując codzienne zdarzenia z ich udziałem. Z tyłu głowy rodzi się jednak wrażenie, że to tylko pozory normalności. Zwroty akcji dotyczące bohaterów są momentami bardzo zaskakujace. Historia nie jest specjalnie dynamiczna, ale oderwanie się od niej stanowi nie lada problem. Niby to o czym pisze autorka znamy z codziennego życia, ale robi to w taki sposób, że treść pozostaje z czytelnikami na bardzo długo.

Sama osoba Mariusza to jeden wielki znak zapytania. Powodem do zastanowienia może być jego zachowanie. Z jednej strony kochający mąż toz drugiej strony jest pogrążony w ogromnej wewnętrznej rozpaczy.

Karolina, żona, matka, której postrzeganie świata zostało zaburzone w wyniku pewnego zdarzenia, o którym nigdy nie mogła zapomnieć.

Ich przyjaciele, czyli państwo Małeccy to również zastanawiające małżeństwo. Z jednej strony bardzo zamożni ludzie. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że na ich barkach ciąży tajemnica, którą chcieliby ukryć.

To wszystko zostało wkomponowane w fantastyczne spokojne miejsce, czyli dom nad jeziorem, nieopodal stadnina koni otoczone nieprzemierzonym lasem. 

Podsumowując powiem, że jest to książka nasycona ogromnymi emocjami tymi pięknymi jak przyjaźń miłość troską jak i tymi wyniszczającymi jak nienawiść,gniew, bezsilność, zdrada, rozczarowanie. Jest to pozycja, obok której nie da się przejść obojętnie. Jak wspomniałem na początku to mój pierwszy kontakt z autorką, ale na pewno nie ostatni.

poniedziałek, 31 października 2022

Magda Stachula "Nieobliczalna"

Magda Stachula "Nieobliczalna" 


Wydawnictwo: Marginesy 

Liczba stron: 360

ISBN:9788367157681



"Nieobliczalna", czyli studium tyranii, przemocy, kłamstw, zdrady i oszustwa. Ukazane przy pomocy narracji pierwszoosobowej, gdzie główną rolę odgrywają myśli, uczynki, decyzje, odczucia mające konsekwencje wynikające z przeszłości i znajdujące przełożenie w teraźniejszości i przyszłości.

Akcja to związek przyczynowoskutkowy łączący piątkę bohaterów Alicję, Adeline Martynę, Daniela oraz Wojciecha. 

Martyna po ślubie z Wojciechem rzuca pracę pedagoga pozostając tym samym na utrzymaniu męża. Wojciech prezes browaru, miejski radny z pozoru przykładny mąż i ojciec w zaciszu domowym staje się typowym sadystą stosującym wobec żony przemoc fizyczną i psychiczną. Będąc w pracy śledzi każdy jej ruch przy pomocy aplikacji zainstalowanej w telefonie. Jednym słowem kobieta jest pod ciągłą kontrolą, a każda próba nieposłuszeństwa jest surowo karana. Martyna skrzętnie ukrywa, to że jest ofiarą również przed Alicją, która jest jej najbliższą przyjaciółką. Alicja posiada również pewnego rodzaju bagaż doświadczeń związany z samotnym macierzyństwem będącym konsekwencją błędu młodości. Jest osobą nadopiekuńczą w stosunku do swojego dwudziestodwuletuniego syna. Nie dopuszcza do siebie myśli, o tym że chłopak mógłby związać się z inną kobietą. Daniel przystojny dwudziestodwuletni student szykuje się do wyjazdu na stypendium naukowe do Włoch. Chłopak dzięki temu wyjazdowi chce wprowadzić w życie swój plan, który skrzętnie ukrywa przed matką. Jak się z czasem okaże nie jest to jego jedyna tajemnica. Chłopak przed matką stara się ukryć luźny związek z młodą studentką Adelina, która mieszka w małym mieszkaniu z matką, zmagającą się z ciężka depresją. Dziewczyna na studia zarabia pracując na nocnych zmianach w barze, gdzie poznaje Daniela.

"Nieobliczalna" to świetny thriller psychologiczny o kobietach pogrążonych w kłamstwie, gdzie każda z bohaterek próbuje coś ukryć. Jedna półprawda i jedno kłamstwo może zburzyć niczym domek z kart nawet najtwardsze relacje. Problem pojawia, się wtedy gdy do gry wchodzi uczestnik, posiadający pełnię wiedzy o pozostałych, którego nikt początkowo nie bierze na poważnie, a informacje jakie posiada mogą stanowić zagrożenie nawet dla niego samego.

Przyznam, że spore wrażenie zrobiła na mnie fabuła książki prowadzona w sposób bardzo przystępny. Na uwagę zasługuje sposób budowania napięcia, czyli stopniowo i niespiesznie. Odbiór "Nieobliczalnej" ułatwia jej strona techniczna. Składa się ona z krótkich rozdziałów, których tytuły to imiona bohaterów. Każdy z nich kończy się charakterystycznym dla tego gatunku zawieszeniem akcji. Jak w każdym thrillerze tak i tu odnosimy wrażenie, że prędzej czy później musi wydarzyć się coś złego. Punktem kulminacyjnym staje się tragedia, której na dobrą sprawę nic nie zapowiada. Skoro nastąpiło tego typu zdarzenie, musi być sprawca. Skoro go nie ma trzeba go stworzyć tak jak w tym przypadku. 

Książka pozostawia po sobie niesamowite wrażenie nawet po przewróceniu ostatniej strony. Oczywiście z całą stanowczością polecam, mimo że sam trafiłem na nią w wyniku korzystnego zbiegu okoliczności. Po lekturę "Nieobliczalnej" radzę sięgać bez względu na okoliczności.


poniedziałek, 24 października 2022

Przemysław Borkowski "Śmierć nie ucieknie"

Przemysław Borkowski "Śmierć nie ucieknie"

Wydawnictwo: Czwarta strona 

Seria: Prokurator Gabriela Seredyńska (Tom2)

Liczba stron: 448

ISBN: 9788366981003



W związku z pojawieniem się kontynuacji serii, której główną bohaterką jest prokuratorka Gabriela Seredyńska zdecydowałem się sięgnąć po poprzedni tom, czyli "Śmierć nie ucieknie". W skrócie o autorze mogę powiedzieć, że Przemysław Borkowski to prawdziwy człowiek renesansu, pisarz, dziennikarz, publicysta oraz artysta kabaretowy. Współtwórca Kabaretu Moralnego Niepokoju. Podczas jednego ze spotkań autorskich w jakich miałem przyjemność uczestniczyć powiedział o sobie " ten wysoki z kabaretu" ponieważ szerszemu gronu osób znany jest wyłącznie od tej strony.

Julia Gierszewska trzydziestosześcioletnia piosenkarka o dość dużym dorobku artystycznym. W życiu prywatnym nie radzi sobie najlepiej. Od pewnego czasu jest w związku ze swoim menadżerem. Ich relacja powstała głównie na potrzeby marketingowe, a opiera się wyłącznie na przemocy psychicznej i fizycznej oraz zależności finansowej. Kobieta wewnętrzną samotności topi w alkoholu. Po jednej z takich sesji terapeutycznych. Następnego dnia budzi się nie pamiętając wydarzeń poprzedniego wieczora i znajduje swojego partnera martwego. Widok jaki zastała powoduje,że wracają do niej wydarzenia z przeszłości, o których pragnęła zapomnieć. Julia dochodzi do wniosku, iż w zaistniałej sytuacji jedyną szansą jaka jej została jest ucieczka przed ewentualnymi konsekwencjami. W tym miejscu rozpoczyna się długa podróż niosąca ze sobą serię pytań początkowo bez odpowiedzi. Jednym z takich pytań jest to czy schematy jakie znamy z przeszłości muszą się powtarzać?. Kto pojawił się pod domem piosenkarki zamiast umówionego taksówkarza i dlaczego zabrał ją do swojego samochodu? Tropem Gierszewskiej i tajemniczego kierowcy rusza prokuratorka Gabriela Seredyńska i dwaj komisarze Nowaczyk i Aleksanderski.

"Śmierć nie ucieknie" to powieść, gdzie nie liczy się rozwiązanie zagadki kryminalnej. Stanowi ona tło, którego sedno tkwi w podróży do przeszłości. Droga, która łączy dwoje nieznajomych to pewnego rodzaju spowiedź lub psychoterapia mająca na celu ukazanie prawdziwego oblicza Julii i kierowcy. Wspomniana podróż, która miała uchronić tych dwoje przed tym co nie uniknione niestety okazała się powielaniem schematów, od których chcieli uciec.

Jeśli chodzi o bohaterów. Julia Gierszewska typowa artystyczna dusza o trudnej przeszłości, która nie daje o sobie zapomnieć. Mimo ogromnej popularności tkwi w przemocowym związku i pogrąża się w nałogu alkoholowym. Marek (taksówkarz) bezrobotny informatyk, również człowiek z bagażem negatywnych wspomnień. Jego kondycja psychiczna pogarsza się po śmierci matki. Budzi to w nim skłonności do stalkingu. Prokuratorka Gabriela Seredyńska to z jednej strony typowy prawnik znający doskonale swoją pracę, a z drugiej strony to osoba, która nie boi się wyjść ze swojej strefy komfortu, aby rozwiązać sprawę do końca. Nowaczyk trudny w obyciu, bałaganiarz, prawdziwy policjant zakochany w swojej pracy.

Książkę, mimo imponującej objętości czyta się wyśmienicie. Styl reprezentowany przez autora zasługuje na szczególną uwagę. Jego dbałość o szczegóły jest imponująca. Jak sam mówi nawet w kwestii makijażu potrzebował konsultacji, a za eksperta posłużyła mu żona. W kwestiach prawnych również prosił o opinie specjalistów. Jak każdy autor Borkowski ma swoją metodę wyszukiwania ciekawych imion i nazwisk swoich bohaterów. Autor podkreśla, że zawsze zaczyna pisanie od stworzenia planu, który wtrakcie pracy i tak podlega zmianie.

Wracając do powieści napisana jest przyjemnym językiem. Tempo akcji jak na tego typu książkę jest bardzo przyzwoite. Znajdziemy tu sporo wciągających cliffchangerow kończących każdy z ponad stu rozdziałów. Sednem jest tutaj rys psychologiczny postaci, który możemy zaobserwować dzięki świetnie prowadzonej narracji. Dzięki temu poznajemy myśli, uczucia, decyzje, motywy każdego z bohaterów.

Podsumowując powiem, tyle że jest to doskonała książka o sekretach skrywanych całe życie oraz studium na temat powielania schematów wyniesionych z domu rodzinnego, samotności i braku miłości. Jest to pozycja naprawdę godna polecenia.


wtorek, 18 października 2022

Robert Małecki "Porzuć swój strach"

Robert Małecki "Porzuć swój strach" 

Wydawnictwo: Czwarta Strona 

Seria: Marek Bener (Tom2)

Liczba stron: 443

ISBN: 9788366839410



Robert Małecki kazał swoim wiernym fanom dość długo czekać na drugą część serii, której głównym bohaterem w dalszym ciągu pozostaje Marek Bener. Książka "Porzuć swój strach" ukazała się rok po premierze pierwszej części. W tym poście spróbuję przybliżyć główne wątki fabuły. Postaram się znaleźć pozytywne i negatywne aspekty powieści. I o ile z tymi pierwszymi nie będzie problemu to ze znalezieniem czegoś do czego możnaby się odnieść w sposób negatywny mogę mieć kłopot.
Autor po raz kolejny gwarantuje nam fascynująca podróż kryminalną za sprawą pozornie prostej zagadki kryminalnej. Tym razem Marek Bener znany dziennikarz śledczy i jednocześnie redaktor naczelny miejscowego tygodnika prasowego "ECHO" otrzymuje zadanie od lokalnego biznesmena Krzysztofa Żelaznego polegające na odnalezieniu jego nastoletniej córki. W toku prowadzonego dziennikarskiego śledztwa wychodzą na jaw fakty świadczące o tym, że za sprawą zaginięcia dziewczyny kryje się zagmatwana kryminalna intryga, w którą między innymi zamieszany jest ojciec Moniki. Z czasem okazuje się, że ta sprawa związana jest z tajemniczym zniknięciem Agaty, żony Benera, do którego doszło sześć lat wcześniej. Poza tym pojawia się teoria mówiąca o, tym że zniknięcie kobiety może mieć związek ze skrywaną przez lata tajemnicą ojca Agaty. Dziennikarz w pewnym momencie ginie w morzu kłamstw i niedomówień. Sami rodzice zaginionej ukrywają przed Benerem istotne dla śledztwa fakty. Nawet mężczyzna podający się za chłopaka Moniki tak naprawdę nim nie jest. Dziennikarz, aby rozwiązać choć jedną zagadkę został zmuszony do wplątania się w niebezpieczne towarzystwo. Jeżeli chodzi o Benera nie da się nie zauważyć, że jego postać mimo ciążącej na nim straty stara się rozwijać. Ze zwykłego dziennikarza staje się redaktorem naczelnym dużego czasopisma prasowego. Jego zdolności detektywistyczne zyskały renomę. Jedno co się nie zmieniło to chęć odnalezienia żony. To właśnie w tej sprawie pojawiły się nowe wątki, których będzie chciał się trzymać. Bener to człowiek obok, którego nie da się przejść obojętnie. Z jednej strony to osoba godna podziwu, a z drugiej można mu współczuć sytuacji jaka go spotkała. Godna uwagi jest jego redakcyjna koleżanka, która w drodze do usamodzielnienia się nie cofnie się przed żadnym dziennikarskim wyzwaniem. Od samego początku z zaciekawieniem obserwuje jej upór i ambicję podczas pracy nad materiałem, który ma otworzyć jej drogę do awansu zawodowego. Kobieta stawia sobie za cel rozpracowanie podziemia hazardowego nie zważając na negatywne konsekwencje tego pomysłu.
Poza elementami kryminalnymi to właśnie hazard staje się zasadniczą częścią książki "Porzuć swój strach". Wątki kryminalne zgrabnie przeplatają się ze wspomnieniami osoby uzależnionej od tego zjawiska. Autor dzięki pracy i wytrwałości Aldony ukazuje zasady panujące w świeci hazardu. Czytelnik ma możliwość zobaczenia jak wygląda gra o naprawdę wysokie kwoty. Poza tym dowiadujemy się, że hazard to istna pajęczyna powiązań i na ile bezwzględni gracze zasiadają do stołu. Jest to rodzaj uzależnienia tworzący błędne koło powiązań, do którego przystąpić jest bardzo łatwo problem pojawia się, gdy chcemy z nim zerwać. Jest to zjawisko stworzone przez osoby bezwzględne oraz tych, którzy wierzą że łatwa i szybka wygrana jest w stanie odmienić ich los. Problem pojawia się, gdy zaczynają się dlugi, klamstwa, szantaż,a w konsekwencji tego wszystkiego ciągły nie mijający strach. Ludzie nęceni łatwą wygrana potrafią przegrać całe swoje życie.
Wracając do bohaterów autor czyni jednym z nich miejsce akcji, czyli Toruń. Jest to bohater niemy, ale jego obecność przejawia się w rozlicznych kadrach oraz osobowościach związanych z miastem.
W kwestii budowy powieści "Porzuć swój strach" zawiera jak na kryminał sporą dawkę humoru i ironii. Można tu dostrzec świetne poczucie humoru autora, niektóre cytaty zasługują na wejście do codziennego użytku. Powieść pisana jest bardzo przyjemnym językiem dającym ogromną przyjemność z lektury. Akcja została zbudowana z krótkich rozdziałów pisanych w typowo filmowym stylu. Próżno szukać ich rozwinięcia w kolejnym z nich. Autor każe czytelnikowi czekać nieco dłużej na połączenie wątków niż wynikałoby to z konwencji charakterystycznej dla kryminału. Moim zdaniem czyni to powieść bardziej interesującą.
Podsumowując powiem że "Najgorsze dopiero nadejdzie" to jest petarda natomiast "Porzuć swój Strach" to mistrzostwo świata, aż boje się o swoje odczucia w stosunku do"Koszmary zasną ostatnie", których już nie mogę się doczekać. Na sam koniec przyznam się do tego, że nie udało mi się osiągnąć tylko jednego z celów jakie postawiłem sobie na wstępie mam tu na myśli, to że tu poprostu nie ma się do czego przyczepić ponieważ wszystko znajduje się tam, gdzie powinno być.

środa, 12 października 2022

Jakub Szamałek "Cokolwiek wybierzesz"

Jakub Szamałek "Cokolwiek wybierzesz" 


Wydawnictwo: W.A.B.

Seria: "Ukryta sieć" (Tom1)

Liczba stron: 423

ISBN:9788328065833



W ostatnim czasie wzbudziły moje zainteresowanie kryminały i thrillery technologiczne. Zaczęło się jak zwykle niewinnie od "Podszeptu" Jacka Łukawskiego. Nie dawno trafiałem na kolejną interesującą pozycję mam na myśli pierwszy tom serii "Ukryta sieć" zatytułowany "Cokolwiek wybierzesz", której autorem jest Jakub Szamałek. W tym poście postaram się szerzej przyjrzeć tej pozycji. Akcja zaczyna się dość niewinnie od śmiertelnego wypadku drogowego, w sumie nic sytuacją jakich wiele. Problem pojawia się w momencie, gdy na jaw wychodzi informacja, o tym że poszkodowanym jest znany aktor i gwiazda programu telewizyjnego Ryszard Buczek. Zdarzenie od  razu staje się obiektem zainteresowania prasy plotkarskiej.  Tu pojawia się początkująca dziennikarka, która potrzymuje propozycje napisania artykułu o  zmarłym. Kobieta zbierając informacje trafia na wskazówki świadczące ,o tym że nie był to zwykły wypadek, a sprawa ma drugie dno. Pomocny w poszukiwaniach staje się Leon naoczny świadek zdarzenia. Ich spotkanie spowoduje lawinę pytań, na które dziennikarka będzie musiała znaleźć odpowiedź.

Z mojego punktu widzenia na tym etapie mogę postawić pytanie, gdzie jest wspomniana technologia. I od razu śpieszę z odpowiedzią najważniejsze w powieści jest śledztwo dziennikarskie tym samym Policja schodzi na drugi plan, ale nie pozostaje bez znaczenia. Dziewczyna zanim zacznie pracę nad dochodzeniem musi wywiązać się z umowy z portalem, dla którego pracuje i napisać artykuł dający dużą ilość wyświetleń w jak najkrótszym czasie. Od tego momentu autor przy pomocy Julity pokazuje, że wszystko co związane jest z dostępem do informacji zaczyna się od Internetu. Wiedza to akurat pozytywny aspekt sieci. Niestety każdy medal ma dwie strony tak jak w  tym przypadku. Zawsze z podmiotu możemy stać się przedmiotem zainteresowań, często do takich zdarzeń dochodzi bez naszej wiedzy. W takiej sytuacji znalazła się nasza bohaterka Julita Wójcik. Powodem tego stał się beznamiętny kontakt z Internetem i wiara w jego możliwości. Stawką w jej przypadku była nie tylko opinia, dane osobowe, oszczędności. W wyniku swojej ignorancji mogła stracić nawet życie.

Jeżeli chodzi o  konstrukcję książki mimo swoich 423 stron, a w przypadku e-booka jest ich nieco więcej jest co sprawdziłem w praktyce."Cokolwiek wybierzesz"pisana przyjemnym lekkim momentami zabawnym językiem. Daje to sporo przyjemności z lektury. Dostajemy tu sporą dawkę nieoczekiwanych zwrotów akcji. Dla mnie największym zaskoczeniem był kierunek zaproponowany przez autora w drugiej części książki. Nie będę się na ten temat szerzej rozpisywać ponieważ musiałbym zbyt głęboko dotknąć wątku kryminalnego, który okazał się kluczowy.

Podsumowując powiem, że autor doskonale ukazuje społeczeństwo i czasy, w których przyszło nam żyć. Zwraca uwagę na otaczającą nas z każdej strony technologię, uzależnienie od mediów społecznościowych, wyssanych z palca sensacji i górujących nad wszelkimi informacjami plotek, a zbrodnie dokonywane w realnym świecie i transmitowane w sieci stanowią niewykrywalne źródło dochodu. Autor podaje jasny i prosty przepis jak ustrzec się przed zagrożeniami płynącymi z sieci. Samo zakończenie stanowi interesujący produkt wyjścia do kolejnej części serii, której nie mogę się doczekać.

poniedziałek, 10 października 2022

Jacek Łukawski "Podszept"

Jacek Łukawski "Podszept" 

Wydawnictwo: Czwarta Strona 

Seria: Krąg Painera (Tom2)

Liczba stron: 432

ISBN: 9788366839502



Od momentu, gdy skończyłem czytać "Odmęt" Jacka Łukawskiego praktycznie od razu zacząłem poszukiwania kolejnej części serii, czyli "Podszeptu". Trwało to dość długo, w końcu niedawno udało mi się zdobyć wspomnianą pozycję. Tak naprawdę ciekawiło mnie w jakim kierunku autor pójdzie tym razem. To co zaproponował stanowi odmianę w porównaniu z konstrukcją intrygi kryminalnej, z którą mieliśmy doczynienia w poprzedniej części. Na uwagę również zasługuje przemiana głównych bohaterów, ale o tym w dalszej części postu. Tutaj postaram się nakreślić główne wątki fabularne. Na oczach milionów internautów ginie młoda influenserka testująca produkty spożywcze. Śmierć dziewczyny to początek serii zabójstw osób związanych z kształtowaniem opinii publicznej za pomocą Internetu. W tym miejscu pojawia się dobrze nam znany prokurator Arkadiusz Painer, który musi zmierzyć się z materią, o której nie miał do tej pory pojęcia. Mam tu na myśli wirtualną rzeczywistość. Na szczęście będzie mógł liczyć na pomoc najlepszej techniczki kryminalnej Doroty Kowalskiej oraz Dariusza Kryńskiego, dla którego będzie to debiut w roli dowódcy zespołu śledczego. Oprócz nich w dochodzeniu weźmie udział niezastąpiony, młody informatyk z wydziału do walki z cyberprzestępczością. Mimo starań Policji i Prokuratury morderca zawsze jest o krok przed nimi. Ponadto sprawę komplikuje nieustające zainteresowanie mediów. 
Jeżeli chodzi o bohaterów to w porównaniu z poprzednią książka daje się zauważyć spory progres. Przejawiający się przejściem z wyraźnego eksperymentu charakterologicznego do pełnokrwistych postaci o wyraźnie określonych rolach wynikających z fabuły powieści. Przykładem niech będzie wspomniany Dariusz Kryński, który awansował do stopnia aspiranta i tym samym stał się odpowiedzialny za rozwiązanie zagadki kryminalnej. Mężczyzna pozostaje skomplikowanej relacji z Dorotą Kowalską. Tym razem para zmuszona jest pracować wspólnie nad sprawą co doprowadza między nimi do nieporozumień. Nie zmienny w tym kręgu pozostaje ekscentryczny Prokurator Arkadiusz Painer. Znamy jego ulubioną markę papierosów, wiemy że jest pasjonatem zabytkowych,sportowych motocykli. Za sprawą spotkań z Dorotą Kowalską i Dariuszem Kryńskin dowiadujemy się w jakich warunkach mieszka. Painer w swoich działaniach kieruje się logiką, ale z drugiej strony skrywa jakąś tajemnice, która mam nadzieję zostanie rozwikłana w dalszej części serii.
Autor buduje aspekt kryminalny wokół czarnych odmętów Internetu, gdzie nie panują żadne zasady moralne ani etyczne. W głębi jaką stanowi Dark Net nie mamy wpływu na to kto kogo obserwuje. Nie możemy mieć pewności czy nasze przesłanie, które zamieszczamy w sieci nie zostanie zmanipulowane i nie obróci się przeciwko nam. Poza tym autor ukazuje zależność między światem wirtualnym, a światem biznesu. Nawet wpływy z działalności prowadzonej za pomocą wirtualnej rzeczywistości mogą doprowadzić do tragedii, która znajdzie przełożenie na świat rzeczywisty.
Kierując się w stronę podsumowania powiem, że warto było włożyć trochę wysilku w poszukiwanie "Podszeptu". Głównie dla tego, aby dowiedzieć się jak cienka granica łączy wirtualną rzeczywistość z tak zwanym realem. W niektórych przypadkach ta granica zostaje całkowicie zatarta co w konsekwencji może doprowadzić do tragedii. Autor nie stawiając na kontrowersje, widowiskowe sceny pościgów, opisy brutalnych morderstw stawia przerażająca tezę o zatarciu granic dwóch światów, w których żyjemy. Książkę oczywiście polecam i czekam na następną.

wtorek, 20 września 2022

Anna Górna " Kraina złotych kłamstw"

Anna Górna " Kraina złotych kłamstw"
 
Wydawnictwo: Czwarta Strona 

Seria: Piotr Sauer (Tom1)

Liczba stron: 616

ISBN:9788367054942



Obserwując mojego bloga nie da się nie zauważyć, że książek zagranicznych autorów poprostu nie czytam. Wyjątek od tej reguły stanowią polscy autorzy na stałe mieszkający za granicą. Do tej kategorii mogę zaliczyć wschodząca gwiazdę literatury kryminalnej Annę Górną i jej debiutancką powieść "Kraina złotych kłamstw". Autorka na codzień mieszka w Szwajcarii i tam osadziła akcję swojej pierwszej książki.
Fabuła została osadzona w Zurychu i rozgrywa się zimą na przełomie 2018/2019 roku. Po weekendzie w pracy nie pojawia się Isabel Muri, wspólniczka w dużej firmie reklamowej. W dniu zniknięcia kobieta miała być głównym prelegentem w czasie ważnej prezentacji. Jej prywatne mieszkanie zostaje zdemolowane, a ona znika bez śladu nikt nie ma pojęcia co się mogło wydarzyć, więc postanowiono o całej sprawie poinformować policję. Jak zawsze w takich sytuacjach bywa na przesłuchanie zostają wezwane osoby z najbliższego otoczenia. W tym przypadku na pierwszy ogień poszedł wieloletni partner kobiety Jack Harford, który nie bez powodu zostaje okrzyknięty pierwszym podejrzanym. Mężczyzna 15 lat wcześniej, gdy mieszkał w Anglii podejrzany był o zabicie swojej dużo młodszej kochanki, która tak jak Isabel zaginęła w tajemniczych okolicznościach. Harford w czasie składania zeznań nie przyznaje sie do winy i poprzez znajomego prosi byłego policjanta Piotra Sauera o przeprowadzenie prywatnego śledztwa w sprawie zaginięcia partnerki. Piotr aktualnie szef ochrony dużej korporacji ubezpieczeniowej wbrew sobie przyjmuje propozycję Harforda. Niestety nie jest w stanie przewidzieć, że to dopiero początek jego problemów.
Jeśli chodzi o samą książkę jest to najobszerniejsza pozycja jaką ostatnio przeczytałem, a 616 stron to w końcu nie tak mało zwłaszcza, że mamy doczynienia z debiutem. Powieść składa się z prologu, który zaczyna się w 2003 roku pięciu części, których akcja rozgrywa się zimą na przełomie 2018/2019 roku. Całość zbudowana jest ze 113 rozdziałów podzielonych na podrozdziały. Powieść napisana jest w narracji trzecioosobowej czasu przeszłego bardzo przystępnym językiem. Autorka nie unika zapożyczeń z gwary szwajcarskiej i języka angielskiego. Robi to na tyle rzadko, że nie stanowi to kłopotu w odbiorze całości.
Jeśli chodzi o konstrukcję fabuły to jedno czego nie możemy o niej powiedzieć, to to że toczy się w zawrotnym tempie. "Kraina złotych kłamstw" to zaprzeczenie takiego stylu, tu śledztwo toczy się niespiesznie. Można pokusić się o stwierdzenie, że opornie. Dzieję się tak dlatego, że nie ma, punktów zaczepienia, potencjalnych śladów, a śledczy odpowiedzialny za rozwiązanie zagadki nie ma do tego uprawnień. Cała intryga kryminalna tak jak i życie bohaterów zbudowana jest na kłamstwie i niedomówieniach co bardzo utrudnia dojście do prawdy. Trzeba przyznać, że jest to typowy kryminał wzbogacony o rozbudowane wątki obyczajowe. Autorka sporo miejsca poświęca ukazaniu życia emigrantów w Szwajcarii. Zabieg ten został zastosowany nieprzypadkowo ponieważ Piotr Sauer i jego rodzina są emigrantami polskiego pochodzenia, którym w wyniku niefortunnego zdarzenia przyszło żyć na obczyźnie. Skoro zacząłem wątek związany z Piotrem to spróbuję go pociągnąć dalej. Jest osobą spokojną szukająca sposobu zmiany stylu życia. Od momentu podjęcia decyzji zmieniającej jego życie zaczyna regularnie oszukiwać rodzinę. Niby wychodzi do pracy, ale nigdy tam nie dociera ponieważ w wyniku pewnego zdarzenia zostaje z niej zwolniony. W tym miejscu pojawia się młoda studentka prawa Mia, która z czasem staje się nieformalną asystentką Sauera w sprawie zaginięcia Isabel. Stanowi ona dla niego idealne towarzystwo i zarazem przeciwieństwo. Ich różnice z jednej strony to zaleta, a z drugiej wada ponieważ są powodem wielu kłopotów. Do wspomnianej pary trzeba dołączyć potecjalnego sprawcę całego zdarzenia Jack'a Harforda. Jest osobą, którą nie tak łatwo rozgryźć. Z jednej strony aktor. Z drugiej strony biznesmen, którego urok osobisty doskonale odwraca uwagę od istotnych kwestii. Mimo, że przeczytałem książkę to w dalszym ciągu trudno mi się do niego ustosunkować. Dla mnie jest poprostu niezdecydowany i obojętny. Niby chce odnaleźć Izabel, ale nic nie robi aby przyspieszyć śledztwo. Nie da się go określić jako złego ani dobrego jest poprostu nijaki.
Podsumowując "Krainę złotych kłamstw" powiem, że jest to książka o której naprawdę sporo słyszałem głównie za sprawą wywiadów z Autorką. Podczas jednego z takich spotkań udało mi się zdobyć autograf z dedykacją co czyni mój egzemplarz wyjątkowo cennym. Mimo to, dość długo zwlekałem z lekturą. Jak wiadomo na wszystko musi przyjść pora, tak też było w tym przypadku. Kiedy zacząłem przestałem przejmować się objętością. Z czasem przestały przeszkadzać mi powtórzenia. Zostałem zahipnotyzowany przez ten lekki pozbawiony brutnosci kryminał z interesującymi bohaterami i ciekawym zakończeniem. Książkę uważam za fascynujący debiut kryminalno-obyczajowy, który oczywiście polecam, a sam zaczynam oczekiwania na ciąg dalszy umilając sobie ten czas kolejnymi polskimi kryminałami.

poniedziałek, 12 września 2022

Marcel Moss "Utraceni"

Marcel Moss "Utraceni" 

Wydawnictwo: FILIA

Seria: ECHO (Tom1)

Liczba stron: 368

ISBN: 9788381954518



Jestem świeżo po lekturze powieści "Utraceni", której autorem jest Marcel Moss. Autor w swojej twórczości porusza istotne aspekty życia społecznego i politycznego tak jest też i w tym przypadku. Nie uważam się za fanatycznego wielbiciela Mossa, ale to o czym pisze potrafi mnie oderwać na długie godziny od szarej rzeczywistości i pogrążyć w mroku opisywanych zdarzeń. Z taką sytuacją miałem doczynienia dzięki Sandrze dziennikarce śledczej, której ojciec zostaje zamordowany na oczach rodziny, a młodsza siostra porwana. Matka dziewczyny uważa, że to ona jest winna tego co spotkało ich rodzinę. Dzieję się tak ponieważ Sandra prowadziła dochodzenie dziennikarskie w sprawie groźnego gangstera. Z drugiej strony w tajemniczych okolicznościach znika syn kontrowersyjnego działacza społecznego. Niestety działania policji nie przynoszą porządnych skutków. Tym samym polityk decyduje się na współpracę z Agencją Osób Zaginionych "ECHO", której założycielem jest Ignacy, a Sandra mu pomaga.
Autor ukazuje przeplatające się związki świata przestępczego rządzonego przez okrucieństwo, narkotyki, seks i pieniądze i świat polityki,gdzie główną rolę odgrywa władza. Zaskakująca jest przemiana człowieka uzależnionego od narkotyków pokazana przez autora. Osobnik na "głodzie" przechodzi istną transformację od istoty pełnej pokory, skłonnej do niesienia pomocy. Natomiast pod wpływem narkotyków staje się bezwzględny i popełniania najgorsze przestępstwa przychodzi mu to bez najmniejszego trudu tylko po to, aby zdobyć upragnioną porcję narkotku.
Największe wrażenie zrobiło na mnie obudowanie aspektu społecznego dotyczącego osób zaginionych przy pomocy wątków kryminalnych i politycznych. Ponadto autor przytacza statystykę zaginięć z podziałem na konkretne grupy społeczne.
Jeśli chodzi o głównych bohaterów Moss stworzył idealnie dobraną parę po przejściach. Ignacy były sportowiec założyciel i szef Agencji "ECHO" bezskutecznie poszukujący zaginionego brata. Sandra dziennikarka śledcza mimo trudnych przeżyć, które ją spotkały stara się być silna mimo, że nie zawsze jej to wychodzi. Bywa sarkastyczna, wredna i niedostępna, ale z drugiej strony Ignacy może liczyć tylko na nią w trudnych momentach.
Narracja w powieści prowadzona jest dwutorowo. Z jednej strony otrzymujemy informacje o prowadzonych przez Ignacego i Sandrę działaniach. A z drugiej strony poznajemy przeszłość zaginionego mężczyzny oraz jego drogę ku autodestrukcji, wśród groźnych kryminalistów, których uważa za przyjaciół.
Podsumowując powiem, że jest to wybitnie wciągająca pozycja pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji z tajemniczym zakończeniem, które mam nadzieję zostanie rozwinięte w dalszej części serii. Książkę oczywiście polecam 

środa, 31 sierpnia 2022

Max Czornyj "Piekło"

Max Czornyj "Piekło" 


Wydawnictwo: FILIA 

Seria: Komisarz Eryk Derylo (Tom 10)

Liczba stron: 352

ISBN: 9788381959414



To już jest koniec nie ma już nic. Ale czy na pewno?. Tak wypadałoby zacząć post poświęcony dziesiątej części serii z Komisarzem Erykiem Derylo zatytułowanej "Piekło". W porównaniu z całym dotychczasowym dorobkiem autora tworzącym serię. Najnowszy tom wypada dość przeciętnie. Niby krew w dalszym ciągu leje się strumieniami, morderca sili się na wymyślne zbrodnie. To dla zagorzałego fana Eryka Derylo może okazać się zbyt mało. Więcej na ten temat w dalszej części. W tym miejscu spróbuję przybliżyć wam fabułę powieści 

W Lublinie dziesiąty raz pojawia się seryjny morderca. Psychopata porywa ofiary według tylko sobie znanego klucza. Nagrania ukazujące bezwzględne tortury zamieszcza w Internecie. Wstępne działania  Policji wskazują na brak związku między ofiarami. W toku prowadzonego śledztwa pojawia się jeden punkt wspólny mam tu na myśli psychiatrę Annę Winter.

Kilkukrotnie wspominałem w swoich postach, o tym że mocną stronę oprócz treści stanowi szata graficzna powieści. Elementy 3D sprawiają, że patrząc na okładkę pochłania nas ogień piekielny. Książka napisana została prostym językiem w kilkudziesięciu krótkich rozdziałach. Jedno czego mi zabrakło w tym przypadku to walor edukacyjny, który towarzyszył fabule poprzednich części. Tutaj pojawia się dopiero w posłowiu i dotyczy istotnych, aktualnych kwestii nie związanych z treścią książki. 

Na tym etapie o bohaterach wiemy już chyba wszystko. Eryk Derylo to doświadczony policjant z wieloletnim stażem. Okrutnie skrzywdzony przez los i psychopatycznego mordercę. Jego sposobem na koncentrację przy okazji wyjątkowo trudnych spraw jest składanie żurawi z papieru, które ostatecznie lądowały w koszu. Jest człowiekiem skromnym, zasadniczymi. Wymaga wiele od innych,ale stanowi przy tym przykład pracowitości czasami na granicy prawa. Mniej więcej w połowie serii w zaczyna towarzyszyć mu podkomisarz Tamara Haler. Fanka motocykli, osoba niezwykle inteligentna spostrzegawcza, oczytana, momentami irytująca. Traktuje Eryka jak ojca. Bez jego wiedzy ustanawia go jako osobę, która otrzyma pełne informacje o jej stanie zdrowia. Robi to dlatego, że choroba coraz bardziej daje o sobie o sobie znać, a tylko do niego ma pełne zaufanie. W konsekwencji czego przebywa coraz częściej na zwolnieniach, amino to bierze czynny udział w prowadzonym śledztwie.

W momencie,gdy zacząłem swoją przygodę z Komisarzem wpadłem w przerażenie spowodowane skrupulatnością i dbałością o szczegóły w opisywaniu zbrodni. Z czasem przyzwyczaiłem się do tego stanu rzeczy i stalem się bardziej wymagający. Do tej pory trafiałem na to co lubię najbardziej,czyli szczegółowe śledztwa, nieoczekiwane zwroty akcji oraz mnóstwo trzymających w napięciu cliffchangerow. Tutaj sporo z tych elementów zabrakło. Nawet na temat samego sprawcy nie dowiadujemy się za wiele. Niestety mimo kontrowersyjnego tytułu, ciekawej okładki "Piekło" pozostawia pewien niedosyt. Jeżeli chodzi o zakończenie to na ten moment ciężko stwierdzić czego się można po nim spodziewać. Podsumowując mogę powiedzieć tylko tyle, że "Piekło" jako zakończenie świetnej serii na tle poprzednich części wypada dość słabo, mimo że czyta się je dość szybko. Jeżeli ktoś zechce zakończyć świetną serię w jakikolwiek sposób to ostatecznie mogę tą pozycję polecić.