kryminalbl.blogspotblog.info/

środa, 3 stycznia 2024

Ryszard Ćwirlej „Ofiara twoim przeznaczeniem”

 Ryszard Ćwirlej „Ofiara twoim przeznaczeniem”


Wydawnictwo: Czwarta Strona

Seria: Antoni Fisher (Tom8)

Liczba stron: 360

ISBN: 9788367815802



Poprzedni post zakończyłem stwierdzeniem iż wybieram się w kolejną kryminalną podróż. Nie przypuszczałem, że będzie związana z tak odległą zmianą czasu, miejsca i akcji.  Tym razem wybieram się do Poznania i Bydgoszczy przenoszę się  tam za sprawą jak na razie ostatniej części serii, której bohaterem jest komisarz policji Antoni Fisher. Mam tu na myśli powieść Ryszarda Ćwirleja „Ofiara twoim przeznaczeniem”

Miejsce i czas akcji to Poznań w roku 1931, gdzie znaleziono skradziony podczas niemieckich operacji wojennych na terenie Belgii obraz z podobizną Matki Boskiej. Żołnierze niemieckiej armii dokonujący zuchwałej kradzieży zdawali sobie sprawę z tego, że obraz sam w sobie stanowi ogromną wartość. Chociażby z powodu iż został namalowany przez Brueggel’a na samym początku kariery więc postanawiają go ukryć i wrócić po niego wrócić. Niestety tak się nie staje. Dzieło sztuki zostaje odnalezione po pewnym czasie i innych okolicznościach. Zadaniem Antoniego i jego wywiadowców będzie odnalezienie kościoła, z którego skradziono cenne znalezisko. Niestety nie będzie to jedyny kłopot komisarza, ponieważ przemyt w mieście kwitnie w najlepsze. W związku z czym przy torach kolejowych nie daleko granicy z  Niemcami zostaje znaleziony martwy drobny złodziej i przemytnik Marian Grzelak.  W Tej części nie zabraknie dobrze znanego mistrza złodziejskiego fachu Tolka Grubińskiego i jego bandy. Mężczyzna podczas plądrowania luksusowego mieszkania zostaje złapany przez policję. Natomiast jego wspólnikom udaje się uciec. Z czasem okazuje się, że palce w zatrzymaniu Tolka maczał stróż kamienicy, w której znajdowało się rabowane mieszkanie. Złodziej dzięki pomocy kompanów i rozległym znajomościom w Dyrekcji Policji za kratami nie spędził zbyt wiele czasu. Po opuszczeniu zakładu karnego otrzymuje propozycję opłacalnego interesu związanego z przemytem materiałów budowlanych i rozbudową niemieckiej infrastruktury obronnej wzdłuż granicy, a wojsko miało być gwarantem wypłacalności. Te działania wzbudziły zainteresowanie delegatury wywiadu, czyli słynnej „Dwójki” oraz jej szefa Żychonia

Komisarz Antoni Fisher mimo natłoku obowiązków przyjmuje propozycję przyjęcia misji  w Bydgoszczy. Po przybyciu na miejsce zostaje zaskoczony spotkaniem ze swoim przełożonym z Czasów Wielkiej Wojny majorem Richardem Böhmem, który przyjechał do miasta jako szef niemieckiej delegacji handlowej. Podczas nieformalnego spotkania komisarza z Böhmem mężczyźni wspominają zdarzenie z czasów wojny, gdzie Fisher ratuje życie pewnego młodego gońca, którego działania po wojnie odcisnęły się piętnem na historii świata. Gdyby komisarz poznał tego człowieka później z pewnością zastrzeliłby go jako pierwszy. Niestety tak się nie stało bo od przeznaczenia nie da się uciec.

Następnego dnia rano szef niemieckiej delegacji handlowej zostaje znaleziony martwy w swoim apartamencie hotelowym, a komisarza Fishera uznano za potencjalnego sprawcę zdarzenia.

Przy każdej recenzowanej przeze mnie powieści Ćwirleja nie mogę się oprzeć, żeby nie zwrócić uwagi na dbałość o szczegóły. Oprócz opisów miast, w których toczy się akcja powieści autor sporo miejsca poświęca wystrojom lokali, barów, restauracji i serwowanych tam daniom. Są to również miejsca, w których prowadzono poważne interesy. Autor opierając się na rzetelnych materiałach źródłowych ukazujących przemiany społeczno- polityczne nie stroni od sporej dawki humoru. Przykład humoru może tu stanowić opis przyszłych kandydatów na policjantów dla których zdobycie matury graniczy z cudem. Nawet ci adepci, którym ostatecznie udało się dostać do służby z czasem zmieniają o niej zdanie co w konsekwencji daje powód do niepohamowanego śmiechu.

Podsumowując rozważania na temat powieści Ryszarda Ćwirleja „Ofiara twoim przeznaczeniem” powiem, że seria cała seria z Antonim Fisherem to  mój pierwszy kontakt z kryminałami w stylu retro. Do tej pory interesowały mnie przemiany społeczno-polityczne tamtego okresu. Nie zdawałem sobie sprawy, że można o tak istotnych sprawach pisać w sposób lekki, łatwy i przyjemny bez zbędnego wikłania się w szczegóły nakreślić istotne wydarzenia dwudziestolecia międzywojennego przy pomocy fikcyjnej historii i bohaterów. Książkę jak zawsze polecam, a sam zabieram się za poszerzanie wiedzy na temat kryminałów w stylu retro.


wtorek, 2 stycznia 2024

Ryszard Ćwirlej „Tęczowa dolina”

Ryszard Ćwirlej „Tęczowa dolina”


Wydawnictwo: Harde

Seria: Marcin Engel (Tom2)

Liczba stron: 352

ISBN: 9788367502801



W poprzednim poście obiecywałem regularnie zamieszczać recenzje nowo przeczytanych kryminałów. Tym razem postanowiłem sięgnąć  po książkę autora, którego jestem ogromnym fanem. Mam tu na myśli Ryszarda Ćwirleja i powieść „Tęczowa Dolina”. Zanim zagłębiłem się w kolejną fascynującą historię moją uwagę zwróciła okładka, a w szczególności logo wydawnictwa Harde, które zdecydowało się wydać tą powieść. Miałem pewnego obawy co do tego stanu rzeczy,  ale na szczęście  okazały się bezpodstawne. Po przeczytaniu kilku pierwszych stron mimo tej zmiany ponownie poczułem się jak w domu. Autor jak to ma w zwyczaju łączy trzy pozornie różne historie w spójną całość. Punktem wyjścia staje się tajemnicze zaginięcie pracownika pewnej warszawskiej korporacji pracującego nad ważnym projektem dla zagranicznego inwestora. Ta sprawa swój finał znajduje stosunkowo szybko. Mężczyzna zostaje znaleziony przez gospodarza apartamentowca, w którym mieszkał z raną postrzałową głowy. Jak zawsze w takich sytuacjach rodzą się pytania o motyw i sprawcę, a odpowiedź na te pytania musi znaleźć komisarz Franciszek Kaczmarek. Kolejną sprawę, o której wspomniałem wyżej rozwiąże emerytowana oficer  Milicji Obywatelskiej pozytywnie zweryfikowana po przemianach ustrojowych będąca jednocześnie babcią komisarza. Kobieta udaje się do Chłopów niewielkiej miejscowości nad polskim morzem, gdzie zostaje poproszona przez przyjaciela z czasów służby Bronisława Cieślaka o pomoc w znalezieniu powodu, dla którego  zmarła ciotka, z którą nie utrzymywał kontaktów przepisała mu cały swój majątek. Gdyby fabuła już w tym momencie wydawała się mało skomplikowana to powiem, że w tym miejscu Ćwirlej wprowadza dodatkowy wątek. Dotyczy on tajemniczego zaginięcia zamieszkałego w powojennym bunkrze znajdującym się w pobliżu Ustronia Morskiego  uzdrowiciela- ojca Bernarda. Znachora odwiedzają  ludzie z całego kraju licząc na cudowne ozdrowienie. Mężczyzna zasłynął dzięki stosowaniu cudownej mikstury oraz dzięki temu, że za swoje usługi nie brał wynagrodzenia. Potencjalną opłatę za pomoc kazał swoim pacjentom przekazywać na pobliski kościół. Oprócz cudownego specyfiku zalecał modlitwę ponieważ jego zdaniem to ona miała prawdziwą moc uzdrawiania. Obecność cudotwórcy z czasem staje się obiektem zainteresowania mediów.  Dzięki staraniom lokalnej dziennikarki, której udało się namówić ojca Bernarda na wywiad. Do Ustronia Morskiego z Warszawy przyjeżdża ekipa jednej z komercyjnych stacji telewizyjnych. Jak się okazuje za wywiad odpowiada nieprzypadkowy dziennikarz śledczy Marcin Engel. Mężczyznę zdąrzyliśmy poznać w poprzedniej części serii, gdzie był jeszcze studentem i wynajmował pokój w mieszkaniu, którego właścicielką  była nie kto inny jak babcia Matylda. Niestety Marcinowi nie udaje się przeprowadzić wywiadu z tajemniczym uzdrowicielem. Okazuje si e, zamiast wywiadu będziemy mieli do czynienia z dziennikarskim śledztwem w sprawie dotyczącej zaginięcia. W tym miejscu pojawia się prośba o pomoc w rozwiązaniu zagadki skierowana do babci Matyldy. Kobieta ze względu na bliską znajomość z dziennikarzem przerywa wspólny wyjazd z Bronkiem i przyjeżdża do Ustronia służyć radą i wsparciem. Tego jak zakończyła się ta zagmatwana historia dowiecie się po przeczytaniu książki.

Jedno co mogę powiedzieć to to, że Ryszard Ćwirlej kolejny raz udowadnia iż możliwe jest połączenie kilku zupełnie odmiennych historii w jedną spójną całość. Udaje mu się to również dzięki zastosowaniu sporej dawki nienachalnego humoru. Jest on doskonale wbudowany w konstrukcje bohaterów. Doskonałym przykładem tego stanu rzeczy jest postać babci Matyldy, która swoją postawą stwarza przeciwieństwo stereotypowej emerytki. Między innym dlatego, że jest osobą nie wierzącą i nie praktykującą. Oprócz tego bardzo chętnie korzysta z nowych technologii. Jej zupełnym przeciwieństwem jest Bronisław Cieślak, który jest podręcznikowym przykładem emeryta. Uśmiech na ustach budzi także nieporadność uczuciowa Marcina Engela. Autor osiągnął mistrzostwo kreując postaci lokalnych stróżów prawa, których mentalność zatrzymała się w głębokim PRL-u, czyli w czasach świetności MO.

Jako fan twórczości Ryszarda Ćwirleja muszę przyznać, że „Tęczowa Dolina” to doskonała kontynuacja świetnie zapowiadającej się serii. Mimo zmiany wydawnictwa autor w dalszym ciągu trzyma poziom do, którego przyzwyczaił stałych czytelników. Ta powieść to pewnego rodzaju kontynuacja ze względu  na bohaterów stanowi ona jednak zupełnie odrębną opowieść, która z pewnością przyciągnie nowych odbiorców. Dla mnie w powieściach Ćwirleja, ważną rolę stanowią szczegółowo przedstawione miejsca akcji oraz barwna fabuła poruszająca w zabawny sposób istotne kwestie. Choćby z tych kilku powodów polecam z całą stanowczością „Tęczową Dolinę”, a sam wyruszam w kolejną kryminalną podróż.  

poniedziałek, 1 stycznia 2024

Małgorzata Rogala „Kwestia winy”

 Małgorzata Rogala „Kwestia winy”


Wydawnictwo: Czwarta Strona

Seria: Agata Górska i Sławek Tomczyk (tom8)

Liczba stron: 336

ISBN: 9788366657922



W ostatnim czasie doszedłem do wniosku, że potrzebuje urlopu od pracy zawodowej i piętrzącej się papierologii. Miało to również drugie dno. Postanowiłem skorzystać z wolnego czasu i nadrobić zaległości recenzenckie. Na czytanie zawsze chwila się znajdzie z pisaniem nie jest tak łatwo dlatego postanowiłem chwycić się urlopu niczym tonący brzytwy stosując zasadę nie chcę ale muszę. Przyznam, że aktywnie zagospodarowuje czas pisząc kolejne teksty. W tym poście postaram się bliżej przyjrzeć ósmej części serii z Agatą Górską i Sławkiem Tomczykiem, czyli „Kwestii winy”. Tak jak wspomniałem  kończąc recenzję „Cichej nocy” Małgorzata Rogala wpisuje naszych ulubionych bohaterów w nową rolę. Zostają oni po raz pierwszy w życiu rodzicami. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie przytrafiły im się bliźniaki. W momencie kiedy je poznajemy mają ukończone pięć lat i ściśle ugruntowane plany na przyszłość. Jaś zamierza zostać słynnym youtuberem natomiast Małgosia marzy o karierze w „firmie”. W życiu siostry Sławka Kingi zachodzą również zmiany. Dziewczyna wbrew naciskom brata i jego partnerki postanawia związać swoją przyszłość z pracą w policji. Ich życie rodzinne miało przełożenie na relacje służbowe. To co w życiu osobistym ich połączyło doprowadziło d rozłąki w pracy. Mimo rozłąki spotkają się ponownie próbując odnaleźć punkt wspólny łączący dwie potencjalnie różne sprawy kryminalne. Pierwsza z nich dotyczy zabójstwa ich kolegi po fachu, policjanta z wieloletnim, nienagannym przebiegiem służby, lubianego przez współpracowników. Wspomniany Jakub Drzewiecki policjant drogówki, zostaje znaleziony na parkingu nieopodal domu z kilkoma śmiertelnymi ranami kłutymi. Przy zwłokach sprawca zostawia figurkę z klocków Lego. Do rozwiązania tej sprawy zostają zadysponowani Tomczyk i Gniewosz, których zadaniem będzie odnalezienie sprawcy. Tydzień później w jednym z warszawskich parków podczas joggingu zostaje napadnięty i zamordowany przy użyciu szklanej butelki Hubert Kamiński właściciel, agencji reklamowej. Górska i  Chudecki na miejscu przestępstwa znajdują miniaturową futbolówkę. W przeciwieństwie do poprzedniej ofiary Kamiński nie mógł szczycić się dobrą opinia wśród współpracowników. W tym miejscu możemy sobie postawić sobie pytanie o to czy mają one punkt wspólny skoro element zawodowy można z góry wykluczyć?. Czy dwóm parom policjantów uda się rozwiązać sprawy, znaleźć punkt wspólny oraz identyfikować sprawcę i doprowadzić przed wymiar sprawiedliwości?.

Nie mogłem się doczekać na kolejne trudne śledztwo z udziałem Agaty i Sławka. Tak jak wspomniałem wyżej w momencie, gdy spotykamy ich ponownie stają się rodzicami. Starają się połączyć pracę zawodową z wychowaniem dzieci. Patrząc na to ile kłopotów sprawiają im Jaś i Małgosia dochodzę do wniosku, że kolejna sprawa kryminalna daje im możliwość na chwilę odpoczynku od absorbujących dzieci. Z drugiej strony nawet podczas zwykłych domowych obowiązków nie zapominają o pracy. Autorka oprócz wciągającej intrygi kryminalnej oraz rodzinnej sielanki stawia silny nacisk na istotny aspekt społeczno-obyczajowy. Tym razem pierwsze skrzypce odgrywa powszechne współcześnie zjawisko przemocy domowej. Wszyscy sprawcy posiadają dwie twarze. Jedną przeznaczoną dla opinii publicznej. Natomiast ta druga naznaczona nie rzadko brutalnością i okrucieństwem przeznaczona jest wyłącznie dla najbliższych. Potencjalne ofiary boją się przyznać do tego co spotyka je w „ domowym zaciszu”. Nawet gdy uda im się przełamać i powiedzieć o przemocy jaka je dotyka w większości przypadków spotykają się z niezrozumieniem. W przekonaniu opinii publicznej przemoc domowa psychiczna i fizyczna dotyczy środowisk patologicznych. Niestety rzeczywistość jest zupełnie inna problem ten dotyka również rodzin, po których nikt by się tego nie spodziewał, tym samym ma on dużo bardziej drastyczny przebieg niż w tzw. Patologii. Mogę ten temat jeszcze długo rozwijać, ale nie o to tu chodzi.  Ważne jest, że autorka po raz kolejny nie stroni od trudnych tematów, łącząc je z wciągającą fabułą interesującymi bohaterami dodaje do tego świetny styl i celne uwagi

Na koniec powiem tyle, że „Kwestia winy” to obowiązkowa lektura dla osób, którym nie obce jest zjawisko przemocy domowej oraz dla tych, którzy chcą poznać konsekwencje tego zjawiska. Książkę jak zawsze polecam i zaczynam poszukiwania kolejnego pasjonującego polskiego kryminału. 

niedziela, 31 grudnia 2023

Małgorzata Rogala „Cicha Noc”

 Małgorzata Rogala „Cicha Noc”


Wydawnictwo: Czwarta strona

Seria: Agata Górska i Sławek Tomczyk (Tom7)

Liczba stron: 312

ISBN: 9788366431539 


O ile mnie pamięć nie myli to chyba mój pierwszy kontakt z powieścią okołoświąteczną. Zrobiłem to z trzech powodów po pierwsze mimo tego, że tak jak wspomniałem w poprzednim poście Święta się skończyły, po drugie chciałem przedłużyć za wszelką cenę klimat związany z przygotowaniami do tego wydarzenia, a po trzecie kiedyś musi być ten pierwszy raz z klimatem Bożonarodzeniowym  wpisanym w klasyczny kryminał. Wnioskując po tytule kolejnej części serii autorka swój pierwszy raz ma za sobą.

Fabuła rozpoczyna się kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia. Agata i Sławek zostają rozdzieleni. Mężczyzna zostaje wysłany na szkolenie do Budapesztu natomiast jego partnerka zostaje przydzielona do rozwiązania sprawy morderstwa reżysera odpowiedzialnego za sukces reality show „Nowe życie”.  Mogłoby się wydawać, że mordercą  jest każda z siedmiu osób obecnych na przyjęciu, które odbyło się po premierze ostatniego odcinka programu telewizyjnego. Niestety są to tylko przypuszczenia ponieważ w toku prowadzonego śledztwa nie wychodzą na jaw żadne motywy ani poszlaki.  Jedno co udało się ustalić to to, że zmarły mężczyzna został otruty. Tym razem Agata w towarzystwie Chudeckiego stara się jak najszybciej rozwiązać zagadkę, aby zdążyć przed zbliżającymi się Świętami. Pracy kobiecie nie ułatwia samopoczucie, na które mają również wpływ otrzymywane pogróżki. Nie są to niestety jedyne problemy policjantki, z którymi musi się zmierzyć. Oliwy do ognia dolewa wchodząca w dorosłość siostra Tomczyka Kinga. Dziewczyna odwołuje przedświąteczne spotkanie z Agatą. Powodem tej decyzji jest wyjazd z nowopoznanym chłopakiem i jego znajomymi na świąteczny jarmark do Wiednia. Rodzice dziewczyny początkowo stanowczo wyrażają sprzeciw co do podróży. Z czasem przekonują się do argumentów córki godząc się na wyjazd. Ani rodzice ani tym bardziej Agata nie mogą przypuszczać, że podczas wycieczki może wydarzyć się coś co może odcisnąć się piętnem na życiu dziewczyny. Nikt nie mógł przypuszczać, iż dziewczyna zostanie porwana przez handlarzy żywym towarem. Policjantka nie może liczyć na pomoc Sławka z dwóch powodów po pierwsze dla tego, że jej partner jest daleko, a po drugie z powodu pokrewieństwa z porwaną nie może on brać czynnego udziału w poszukiwaniach siostry. W tym miejscu pole do popisu znajdują drugoplanowi bohaterowie, którzy w mniejszym lub większym stopniu przewijali się przez całą serię.

W momencie kiedy dotarłem do siódmego tomu mogę powiedzieć, że w końcu czuję się jak w domu. Wydaje mi się, że wiem już wszystko o bohaterach. Nie bez przyczyny używam zwrotu wydaje mi się ponieważ autorka stosując utarty schemat za każdym razem potrafi zaskoczyć czytelnika innym pomysłem na fabułę oraz  znanym dobrze bohaterom powierzyć rolę, w której będą musieli się odnaleźć. Tak jak w poprzednich częściach serii autorka w spójną całość łączy wątek społczno-obyczajowy z niezwykle istotnym aspektem kryminalnym „ Cicha Noc” to doskonałe zestawienie przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia z problemem handlu żywym towarem oraz wykorzystywanie dziewczyn w show businessie oraz coraz popularniejsze zjawisko reality show, które rozrasta się na niesamowitą skalę.

Na sam koniec zanim zaproszę wszystkich do poznania bliżej tej pozycji  powiem tylko tyle, że autorka kolejny raz zaserwowała wciągającą fabułę, która pochłania w całości już od pierwszych stron, a wszystko stworzone zostało w lekki i błyskotliwy sposób. Teraz już naprawdę kończę i jak wspomniałem wyżej książkę z całą stanowczością polecam, a sam rozpoczynam ostatni tom serii.

wtorek, 26 grudnia 2023

Małgorzata Rogala „Punkt widzenia”

 

Małgorzata Rogala „Punkt widzenia”

Wydawnictwo: Czwarta Strona

Seria: Agata Górska i Sławek Tomczyk ( Tom6)

Liczba stron: 328

ISBN: 9788379761319



„Punkt widzenia” jak dotąd najlepsza część serii, której bohaterami są Agata Górska i Sławek Tomczyk. Przygotowując ten tekst spotkałem się z różnymi opiniami na temat tego jak podchodzić do czytania tej serii. Według mnie kolejność nie ma większego znaczenia ponieważ autorka tworząc kolejną opowieść głęboko sięga do wydarzeń przedstawionych w poprzednich tomach. Małgorzata Rogala po raz szósty łączy w spójną całość aspekt kryminalny z wątkiem obyczajowym.

Tym razem dzięki wysiłkowi autorki mamy okazję przyjrzeć się do czego mogą doprowadzić przypadki niekonsekwencji osób reprezentujących wymiar sprawiedliwości, który tak jak wspomniałem w poprzednim poście ewidentnie kuleje.

Agata i Sławek muszą się przyjrzeć sprawie, którą dość mocno zainteresowały się media z tego względu, że dotyczy ona morderstwa córki znanego sędziego. Priorytet nadany sprawie zmusza policjantkę do przerwania urlopu i natychmiastowego powrotu do Warszawy. Wspomniany sędzia orzekający w sprawach karnych pewnego dnia otrzymuje film przedstawiający scenę gwałtu i morderstwa dokonanego na jego córce. Wszystko to nawiązuje do sprawy, której w wyniku zaniedbań sędzia doprowadził do wypuszczenia na wolność chłopaka, który podczas imprezy zgwałcił dziewczynę. Zdarzenie to doprowadziło do załamania psychicznego ofiary, a w konsekwencji do jej samobójczej śmierci. Mogłoby się wydawać, iż morderstwo córki stanowiło pewnego rodzaju nauczkę dla przyszłość dla sędziego, który wykazał się podobną niekonsekwencją orzekając w sprawie o zabójstwo, w której Agata Górska była główną podejrzaną. Górska i Tomczyk będą musieli wykazać, czy te sprawy się łączą oraz dowiedzieć się kto jest domniemanym sprawcą i czym kierował się w swoim działaniu. Policja jak zawsze w takiej sprawie musi zbadać każdy ślad. Kluczową rolę odegrają tu zeznania rodzin w sprawie samobójstwa sprzed lat. Jak wszystkie postępowania jak również i to na początkowym etapie nie przynosi żadnych rezultatów, a świadkowie z tylko sobie znanych powodów zatajają prawdę. W toku śledztwa wychodzi na jaw fakt świadczący o tym, że Sławek ukrywa przed Agatą pewną tajemnicę. W tym miejscu możemy postawić sobie pytanie czy i w jaki sposób wpłynie ona na ich relacje?.

Podsumowując rozważania na temat „Punktu widzenia” jeszcze raz powtórzę, że jest to jak dotąd najlepsza część serii. Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Autorka po raz kolejny udowadnia, że można przedstawić istotne kwestie społeczne unikając nadmiernego rozlewu krwi. Małgorzata Rogala skupia się tu na niezależności i niezawisłości wymiaru sprawiedliwości oraz jego wpływie na obywateli. Kolejnym aspektem na jaki zwraca uwagę jest rola mediów w procesie kształtowania opinii publicznej. Są to kwestie niezwykle istotne, ciekawe i warte zastanowienia szczególnie teraz, gdy mamy do czynienia z totalną destrukcją wymiaru sprawiedliwości oraz całkowitym upolitycznieniem mediów. Starczy tego przemycania poglądów politycznych na temat poruszanych wątków przez autorkę. Jak zawsze książkę polecam i biorę się z jeszcze większym zapałem niż do tej pory za kolejny tom serii, czyli jakże aktualny z powodu kończących się właśnie świąt Bożego Narodzenia tytuł „Cicha Noc”.

sobota, 25 listopada 2023

Małgorzata Rogala „Grzech zaniechania”

Małgorzata Rogala „Grzech zaniechania”


Wydawnictwo: Czwarta Strona

Seria: Agata Górska i Sławek Tomczyk ( Tom5)

Liczba stron: 344

ISBN: 9788379768229



„Grzech zaniechania” kolejny przykład doskonałego połączenia intrygi kryminalnej z niezwykle istotnym zjawiskiem społecznym. Autorka w roku 2018, czyli w momencie ukazania się drukiem powieści zwracała uwagę na problem dotyczący psychiatrii dziecięcej oraz funkcjonowanie środowiska psychiatrów. Na tej podstawie tworzy perfekcyjny w każdym calu kryminał.

Fabułę otwiera tajemnicza śmierć psychoterapeutki, która z dwójką wspólników prowadziła ośrodek psychoterapeutyczny. W czasie śledztwa wychodzi na jaw fakt świadczący o tym, że każdy pracownik ośrodka mógłby być potencjalnym sprawcą. Natomiast zamordowana doktor Brzozowska w swojej praktyce szerokim łukiem mijała się ze słowami przysięgi Hipokratesa. W ośrodku pracuje również osoba będąca totalnym przeciwieństwem zmarłej, a styl pracy jaki wykonuje sprawia,że to co robi powoduje niechęć do wykonywania obowiązków narastającą z każdym kolejnym dniem. Kobieta opowiada Agacie Górskiej i Sławkowi Tomczykowi w jaki sposób Brzozowska manipulowała ludźmi. Ukazuje im w ten sposób ciemną stronę psychiatrii. A źle ukierunkowane pomaganie społeczeństwu może przerodzić się w dochodowy interes. Moda na psychoterapię stwarza ogromne pole do popisu dla byle dyletantów określających siebie mianem specjalistów. Wspomniana wyżej Judyta ukazuje mechanizmy funkcjonowania „przemysłu psychoterapeutycznego”, gdzie przedmiotowo traktuje się pacjentów potrzebujących pomocy. Judyta jako prawdziwy psychoterapeuta z powołania nie może odnaleźć się w obecnie dominujących realiach, gdzie wartości odeszły na dalszy plan.

Informacja o śmierci Brzozowskiej odcisnęła się piętnem na matce jednej z pacjentek. Od pierwszych stron możemy zauważyć jak napięte są relacje panujące między matką, a córką, którymi opiekowała się zmarła. W tym miejscu warto postawić sobie pytanie czy na pewno to była opieka i kto jej bardziej potrzebował?. Toksyczna matka z zaburzeniami zamyka Rozalię w „klatce” Natomiast czternastolatka marzy o prawie do wolności co spowoduje u niej decyzję do podjęcia ostatecznego kroku. Dziewczynka konsekwentnie walczy o siebie, ale każda wizyta u psychoterapeutki odbiera jej pewność siebie. Przerażające jest to, że krzywda psychiczna jest dużo gorsza niż fizyczna. Autorka zwraca uwagę na siłę psychomanipulacji oraz wpływ na ludzi wyjątkowo podatnych.

Rozwiązanie opisanej wyżej zagadki kryminalnej utrudnia fakt, że Michała Stępnia byłego partnera Agaty Górskiej zamordowano, a ona staje się główną podejrzaną w sprawie. Wszystko wskazuje na to iż komuś naprawdę zależy na tym, aby kobieta znalazła się w areszcie. Górska znajdzie się w wyjątkowo niekomfortowej sytuacji. Będzie zmuszona do spojrzenia na pewne sprawy w odmienny sposób daleki od tego jak postępowała dotychczas. Przekona się również na własnej skórze o tym, że wymiar sprawiedliwości może mieć drugie oblicze.

Podsumowując muszę przyznać, że „Grzech zaniechania” w dalszym ciągu trzyma bardzo wysoki poziom przedstawiając kolejną fascynującą historię. Zwraca uwagę na stan psychiatrii i psychoterapii dziecięcej sprzed kilku lat, w którym z upływem czasu nic się nie zmieniło mimo pojawiającego się światełka nadziei w postaci budowanych klinik psychiatrii dziecięcej, ale to nadal kropla w morzu potrzeb. Jeśli chodzi o wymiar sprawiedliwości ten nadal tonie,ale może jeszcze nie jest za późno, aby poszedł na dno. Tym miłym akcentem kończę rozważania na temat powieści i zapraszam do lektury, a sam rozpoczynam „ Punkt widzenia”, czyli szósty tom serii.

niedziela, 5 listopada 2023

Małgorzata Rogala „Zastrzyk śmierci”

Małgorzata Rogala „Zastrzyk śmierci”



Wydawnictwo: Czwarta Strona 

Seria: Agata Górska i Sławek Tomczyk ( Tom4)

Liczba stron: 352

ISBN: 9788379767380



Ciężko jest napisać coś odkrywczego na temat książki, która swoją premierę miała kilka ładnych lat temu. Mimo to postaram się zebrać najistotniejsze informacje na temat czwartej części serii.

Na wstępie muszę przyznać, iż zbrodnia to tylko pretekst do ukazania istotniejszego problemu. Warto również wspomnieć, że autorka budując fabułę powieści nie powiela schematów charakterystycznych dla tego typu gatunku literackiego . Dzięki temu książka wciąga od pierwszej strony.

Wspomniana wcześniej zbrodnia rozpoczyna całą historię zdarzeń. Zwłoki właściciela portalu kulinarnego zostają znalezione w jego własnym gabinecie. Mężczyzna został przywiązany do krzesła taśmą, a śmierć nastąpiła w wyniku iniekcji trucizny. Sceneria egzekucji miała odzwierciedlać scenę z filmu. Kolejny raz za rozwiązanie zagadki kryminalnej stają się odpowiedzialni Agata Górska i Sławek Tomczyk oraz ich zespół. Z czasem o karze się, że to zdarzenie to początek serii takich samych zbrodni, dotykających nieprzypadkowe osoby. „Zastrzyk śmierci” to nie tylko opowieść o zbrodni, to pozycja poruszająca niezwykle istotne aspekty społeczne. Mam tu na myśli wciąż aktualną mimo upływu czasu sytuację na polskim rynku pracy. Co prawda autorka nie angażuje się w to zjawisko zbyt głęboko widać to najlepiej w braku konsekwencji analizy sytuacji na rynku pracy nowych bohaterów pomijając całkowicie Agatę i Sławka, którzy mimo nawału pracy nie są zbyt hojnie wynagradzani. Autorka zwraca uwagę na fakt świadczący o tym, że dla niektórych ludzi praca może stanowić całe życie. Wspomniani nowi bohaterowie są zdolni do wszystkiego by utrzymać to co daje im możliwość przetrwania każdego nowego dnia. Robią nawet poniżając się przed pracodawcami. Takie zachowania na dłuższą metę powodują u nich wzrost frustracji utrata sensu życia co ostatecznie może doprowadzić do tragedii.

„Zastrzyk śmierci” to nie tylko aspekt kryminalny i społeczny dostajemy tu także szeroko rozwinięty element obyczajowy, który ostatecznie może doprowadzić do przykrych zdarzeń. Mam tu na myśli relację młodszej siostry Tomczyka z dużo starszym mężczyzną. Gdyby nie szybka reakcja Górskiej i Tomczyka dziewczyna skończyłaby jako ofiara handlu ludźmi. Wątek obyczajowy ma tu również drugie bardziej pozytywne dno czyli, rozwijający się związek dwójki policjantów.

Czwarty tom serii to niebanalna historia, która swoim rozmachem zaskakuje tak jak wspomniałem

na wstępie od pierwszych stron. Autorka doskonale wie jak zbudować napięcie i gdzie pozostawić znak zapytania pozostawiając pewien niedosyt i stworzyć punkt wyjścia do kolejnej wciągającej opowieści. Tacy pasjonaci polskiego kryminału jak ja z pewnością odnajdą tu wszystko czego szukają w rodzimych kryminałach. Jak zwykle życzę przyjemnej lektury, a sam rozpoczynam kolejną kryminalną podróż

poniedziałek, 18 września 2023

Małgorzata Rogala "Ważka"

Małgorzata Rogala "Ważka"


Wydawnictwo: Czwarta Strona

Seria: Agata Górska i Sławek Tomczyk (tom3) 

Liczba stron: 376

ISBN: 9788379766346 





Po zakończeniu "Dobrej matki" postanowiłem pójść za ciosem i sięgnąłem po trzeci tom serii, którego głównymi bohaterami są Agata Górska i Sławek Tomczyk. "Ważka" to kontynuacja doskonałej serii, gdzie autorka buduje kolejną koleją wciągającą intrygę kryminalną. Cechą charakterystyczną autorki jest tworzenie dużej ilości bohaterów przedstawianej historii, których poznajemy dość szczegółowo. Jak zawsze fabuła związana jest z wyjątkowo brutalnym morderstwem. To własnie wokół niego będą się przeplatać najbardziej zawiłe wątki. Budując ten wstęp mogę powiedzieć, że jest to książka o ludziach, którzy doświadczyli w wyniku niewłaściwych wyborów ogromnej traumy i niewyobrażalnego smutku. Ponadto jest to doskonałe studium zachowań psychopatycznych. Ukazuje ona również brutalny świat mediów, ich sposób kreowania rzeczywistości oraz narzucając określony sposób myślenia bez względu na konsekwencje.

Tym razem już na wstępie dowiadujemy się, że Agata Górska  wyszła cało z postrzału, którego doznała wyniku wydarzeń kończących poprzednią część serii, i który który mógłby mieć tragiczne konsekwencje. Jedno co nie daje spokoju policjantce to sprawa zabójstwa jej przyjaciółki Leny Dobosz oraz to, że sprawca w dalszym ciągu pozostaje nieuchwytny. Obok wątku morderstwa dziewczyny pojawia się kolejny interesujący element fabuły. Mam na myśli zabójstwo redaktora naczelnego internetowego periodyku. Woźnicki zostaje znaleziony martwy w wannie we własnym mieszkaniu. Ta zbrodnia rozpoczyna łańcuszek pytań o motywy i przyczyny zdarzenia. Pierwszym pytaniem jest to kto mógł go nakłonić do kąpieli oraz kto zaserwował mu środki nasenne dzięki, którym sprawcy łatwiej było poskromić broniącego się mężczyznę?. Dziennikarz nie miał nikogo kto mógłby go opłakiwać. Nawet żona postanowiła się z nim rozwieść. Współpracownicy na wieść o zdarzeniu byli w szoku, ale z drugiej strony przekonani, że prędzej czy później szef może tak skończyć. O Woźnickim możemy się dużo dowiedzieć z relacji jego współpracowników i znajomych. Znajdziemy tam dużo negatywnych opinii na jego temat, ale co dziwne byli też tacy, którzy widzieli pozytywne cechy. Wracając do Agaty i Sławka będą musieli znaleźć związek śmierci dziennikarza z jeszcze jednym zgonem. Wątek dotyczący relacji łączących dwójkę policjantów wejdzie na kolejny poziom. Górska w końcu pozna najprawdziwszą prawdę w kwestii relacji damsko-męskich. Pozna swoje pragnienia i oczekiwania w stosunku do ukochanego mężczyzny. Przekona się, o tym że naprawdę zależy jej na Tomczyku. Kiedy traumatyczne zaczną odchodzić w niepamięć policjantka będzie musiała ostatecznie zrzucić maskę osoby twardej niezdolnej do miłości przeżywania emocji i uczuć. W relacji ze Sławkiem będzie musiała skonfrontować się ze wszystkimi uczuciami od których przez całe życie uciekała.

Podsumowując powiem, że "Ważka" to  ciekawa opowieść o ludziach ze skłonnościami psychopatycznymi kierującymi się chęcią zemsty. Ma ona tutaj charakter wielowymiarowy. Autorka stara się udowodnić, że każdy z nas nosi w sobie cząstkę psychopaty. Mimo, że na pierwszy rzut oka wszyscy jesteśmy tacy sami. Kończąc rozważania książkę jak zawsze polecam a sam biorę się za kolejny tom


niedziela, 14 maja 2023

Małgorzata Rogala "Dobra matka"

 Małgorzata Rogala "Dobra matka"



Wydawnictwo: Czwarta Strona

Seria: Agata Górska i Sławek Tomczyk (Tom2)

Liczba stron: 352

ISBN: 9788379764570



Po długiej przerwie od pisania postanowiłem kontynuować swoją przygodę z Agatą Górska i Sławkiem Tomczykiem. Autorka w poprzedniej części pozostawia kilka znaków zapytania, na które odpowiedź postaram znaleźć w tym miejscu. "Dobra matka" to kolejna część serii, gdzie bohaterce z nie małym trudem uda się uporać z traumatycznym wspomnieniem  dzieciństwa. Agata Górska doznaje pewnego rodzaju ukojenia kiedy po latach udaje jej się postawić człowieka, który wyrządził jej ogromną krzywdę przed wymiarem sprawiedliwości. Ta książka to powieść o kobietach i skierowana do kobiet, którym nie udało się wyrwać z trapiących je obaw o dalszy los.

Jest to dynamiczna wciągająca od pierwszych stron proza. Autorka z każdą chwilą coraz mocniej gra na i tak rozkołysanych emocjach. Trzeba powiedzieć, że jest to książka o przemocy i krzywdzie jaka dotyka wielu kobiet. Ta pozycja zawiera również przestrogę dla młodych matek, które chcą podzielić się swoim szczęściem wynikającym z narodzin dziecka w mediach społecznościowych.

Motywem przewodnim staje się pytanie o to dlaczego szczęście młodych matek staje się celem seryjnego mordercy?. Autorka genialnie stopniuje napięcie i myli tropy, aby odsunąć wszelkie podejrzenia od sedna problemu, który Agatą Górska ze swoim partnerem Sławkiem Tomczykiem będą musieli rozwiązać i dowiedzieć się kto i dlaczego wydał wyrok na niczego nie świadome  młode matki.

W momencie, gdy Agata i jej przyjaciółka Justyna mogą rozpocząć nowe spokojne życie po trudnych chwilach. Na drodze policjantki pojawia się kolejna znajoma, która będzie potrzebowała pilnie pomocy. Helena to nowa postać z zawodu jest luksusową prostytutką, która z wykształcenia jest jubilerką specjalizująca się w precyzyjnej biżuterii. Całe życie próbuje uciec przed radomską rzeczywistością, z której się wywodzi. Chce uciec również przed przemocowyn ojcem. Dziewczyna wyznaczyła sobie ściśle określoną drogę życiową i stara się nią podążać. Niestety jej wybór nie jest idealny . Helena wpada w tarapaty, które postara się rozwiązać Agata Górska rozpoczynająca śledztwo w sprawie zamordowanej w tym samym czasie przyjaciółki Heleny. Mieszkająca obok Heleny Paulina Zdunek zostaje znaleziona w Lesie Kabackim martwa. Ta śmierć była o tyle traumatyczna, że kobieta wśród znajomych uchodziła za lubianą. Problem polegał na tym, że w świecie realnym nikt nie wiedział kim jest Paulina, wyjątek stanowiła oczywiście Helena i świat wirtualny. Dziewczyna w mediach społecznościowych dzieliła się tak jak wspomniałem całym swoim życiem prywatnym oraz radością z posiadania córki, która fotografowała przy każdej nadarzającej się okazji, a zdjęcia pokazywała internetowym znajomym. Dodatkowo Paulina uwikłała się w aferę stręczycielska. Kobieta marzyła o lepszym życiu. Niestety musiała za to zapłacić wysoką cenę. Zderzenie z codziennością okazało się dla niej zbyt brutalne zwłaszcza, gdy przekonała się o tym, że w żaden sposób nie doświadczy lepszego życia. To co przydarzyło się Paulinie odciska piętno na Helenie, która dochodzi do wniosku, że jej życie nie prowadzi do niczego dobrego. Agata stanie przed wyzwaniem, którym będzie życie kobiety i to czy uda się je ocalić?

Autorka celowo odbiega od zasadniczego śledztwa kierując fabułę w innym kierunku każe śledzić aferę obyczajową. Sprawa mordercy odchodzi na drugim plan. Co ciekawe zagrożone kobiety mają niespotykanie wielu znajomych. Górska miała okazję przypomnieć sobie swoją walkę o krzywdzone kobiety. Tym razem na pierwszym planie stanęła ich godność. Morderca pozostaje w pogotowiu planując kolejne zbrodnie wysyłając ostrzeżenia o swojej obecności. Każe zastanowić się czym  jest dobre macierzyństwo. Nie stroni od ocen. Jest osobą, która dotknął ogromny ból, którego ukojenia szuka w zemście.

"Dobra matka" to powieść kryminalna o krzywdzie, która znajduje swoje źródło w przeszłości i o jej wpływie na teraźniejszość.

To nie wszystkie wątki, z którymi  będzie musiała zmierzyć się policjantka. Autorka ukazuje w tym przypadku wysoki kunszt charakterystyczny dla powieści kryminalnych. Jest to książka od której naprawdę trudno się oderwać, wszystkie wątki są ściśle ze sobą związane.

Podsumowując powiem, że jest to powieść o krzywdzie, której możemy doświadczyć w drodze do lepszego życia. Poza tym traktuje ona o braku świadomości użytkowników na temat realiów funkcjonowania mediów społecznościowych. Książkę oczywiście polecam wszystkim, a w szczególności początkującym rodzicom, którzy będą chcieli podzielić się swoim szczęściem ze światem za pomocą mediów społecznościowych.


niedziela, 18 grudnia 2022

Małgorzata Rogala "Zapłata"

Małgorzata Rogala "Zapłata"


Wydawnictwo: Czwarta Strona

Seria: Agata Górska i Sławek Tomczyk (Tom1)

Liczba stron: 350

ISBN: 9788379760855



Spostrzegawczość to jedyny skuteczny sposób na rozwiązanie najbardziej skomplikowanej zagadki kryminalnej. Tymi słowami rozpocznę przemyślenia na temat "Zapłaty", czyli kryminału, którego autorką jest Małgorzata Rogala. Ta cecha jest w stanie ocalić przed więzieniem wieloletnią przyjaźń dwóch kobiet połączonych przez traumatyczne doświadczenia, które je dotknęły w dzieciństwie.

Kilka lat po wspomnianym zdarzeniu w jednym z warszawskich klubów dochodzi do zabójstwa. Ofiarą jest syn wpływowego, stołecznego adwokata. Jest to początek intrygujących  wydarzeń ponieważ po pewnym czasie w nietypowych okolicznościach ginie młody biznesmen. Pewne jest to, że mężczyźni zginęli w taki sam sposób. Starsza aspirant Agata Górska i komisarz Sławek Tomczyk zostali zadysponowani do rozwiązania sprawy pierwszego morderstwa. W toku prowadzonego śledztwa okazuje się, że dwóch zabitych mężczyzn łączy wspólna przeszłość sięgającą ośmiu lat wstecz oraz ich domniemanego związku z pobiciem ze skutkiem śmiertelnym chłopaka przyjaciółki Agaty Górskiej oraz sposób w jaki zginęli. Śledztwo okazuje się wyjątkowo trudne z powodu bliskich relacji jakie łączą Agatę Górską z główną podejrzaną, która miała motyw i umiejętności potrzebne do dokonania obydwu zbrodni. Pojawia się pytanie czy to ona była sprawcą?. Czy nie ukrywa kluczowych informacji dla przebiegu śledztwa?.

Jak wspomniałem na wstępnie "Zapłata" to początek serii dla wyjątkowo spostrzegawczych czytelników. Autorka od samego początku skutecznie myli tropy i wprowadza nieoczekiwane zwroty akcji. Z drugiej strony nie jest to typowy kryminał, w tym przypadku nie jest wada, lecz zaleta. Znajdziemy tu sporo wciągających wątków obyczajowych oraz wątek miłosny, który nie okaże się bez znaczenia dla prowadzonego śledztwa.

Bohaterowie powieści są wyjątkowo wiarygodni od samego początku można się z nimi zaprzyjaźnić. Łączy ich wspólna przeszłość odczucia i przeżycia, praca nad śledztwem oraz rodzące się uczucie.

Od książki bardzo trudno się oderwać, czyta się ją w napięciu ponieważ osoba sprawcy nie jest oczywista. Autorka pozostawia tworząc zakończenie punkt wyjścia do kolejnej historii dlatego istotna dla tej serii jest chronologia wydarzeń.

Wszystkim chętnym, którzy tak jak ja postanowią rozpocząć swoją przygodę z twórczością Małgorzaty Rogali polecam "Zapłatę" i życzę przyjemnej lektury.

wtorek, 13 grudnia 2022

Bartosz Szczygielski "Winni jesteśmy wszyscy"

Bartosz Szczygielski "Winni jesteśmy wszyscy" 


Wydawnictwo: Czwarta Strona 

Liczba stron: 391

ISBN: 9788366736177



"Winni jesteśmy wszyscy" to jedna z nowszych pozycji jaka wyszła z pod pióra Bartosza Szczygielskiego,a druga po którą zdecydowałem się sięgnąć. W tym poście zastanowię się nad tym, czy był to dobry wybór czy jednak nie. Jak zawsze rozważania rozpocznę od przedstawienia fabuły.

Powieść rozpoczyna się w piątkowe popołudnie. Miejscem akcji jest jedna z korporacji zajmująca się bezpieczeństwem informacji. Dochodzi tam do pewnego zdarzenia, które na zawsze zmieni życie specjalisty do spraw pozyskiwania i przetwarzania danych Konrada Łazara. Pół roku później popełnia samobójstwo Ewelina sekretarka, która znajdowała się razem analitykiem w biurowcu firmy. Ojciec dziewczyny jest przekonany o tym, że nie było to samobójstwo prosi Łazara o pomoc w rozwiązaniu sprawy. Konrad wpada w ciąg zdarzeń, które utwierdzają go w przekonaniu, iż te dwie sprawy mają jakiś punkt wspólny. Rozpoczyna na własną rękę śledztwo, które ma na celu wyjaśnienie mrocznych wydarzeń, których był świadkiem.

Najważniejszym elementem powieści jest czas będący następstwem kluczowego zdarzenia jednocześnie wskazując jak do niego doszło. Ponadto stopniuje napięcie czytelnika. Wraz z nim przenosimy się o kolejne pół roku, gdzie chronologia zdarzenia staje się bardziej usystematyzowana.

Powieść została napisana w narracji trzecioosobowej z dwóch punktów widzenia. Jako pierwszy pokazany jest sposób postrzegania zdarzeń przez Łazara. Natomiast odmienny punkt widzenia prezentuje policjantka Izabela Mann. W jej przypadku można pokusić się o stwierdzenie, że kobieta stara się pomóc Łazarowi w rozwiązaniu sprawy. Ostatecznie muszę przyznać, że zastosowanie dwóch różnych sposobów spostrzegania zdarzeń przynosi bardzo ciekawy efekt. Nie wiem czy to tylko moje odczucie, ale w niektórych fragmentach niesamowicie trudno było mi się skupić czasami stawały się one wyjątkowo nudne. Przyznam, że po moim pierwszym kontakcie z twórczością autora oczekiwałem czegoś bardziej emocjonujacego więc czuję wynikający z tego faktu pewien niedosyt. Powieść ma w sobie mroczny element. Niestety odchodzi on na dalszy plan z powodu niezbyt interesującej konstrukcji postaci. Po pierwsze Łazar były żołnierz pracujący jako analityk, który w pewnym momencie traci pracę co jeszcze bardziej pogłębia jego fobię na temat cen ulubionych produktów. Kiedy traci pracę ciężko jednoznacznie określić z czego się utrzymuje ponieważ nie jest ani detektywem, ani dziennikarzem śledczym, a jego metody pozostawiają wiele do życzenia. Pomagająca mu policjantka Izabela Mann nie jest typową przedstawicielką tego zawodu, do których przyzwyczaili nas autorzy piszący kryminały. Jest to osoba, u której próżno szukać uporządkowania charakterystycznego dla stróżów prawa. Ma skłonności do stosowania przemocy nawet w sytuacji, gdzie jest ona zbędna.

Na koniec powiem, że w powieści drzemie niewykorzystany potencjał. Wkradło się tu sporo haosu. Bohaterowie również nie specjalnie mnie zachwycili. Jedno co zasługuje to tempo prowadzenia akcji. Winni jesteśmy wszyscy" to przyzwoity kryminał, w którym zabrakło pewnego efektu zaskoczenia. Czasu poświęconego na jego przeczytanie nie żałuję, ale że nie uważam, żeby pozostał mi w pamięci na długo. Mimo wszystko polecam.

środa, 30 listopada 2022

Agnieszka Pietrzyk "Las zaginionych"

Agnieszka Pietrzyk "Las zaginionych"


Wydawnictwo: Czwarta Strona 

Liczba stron: 359

ISBN: 9788367176347



Poraz pierwszy zwrocilem uwagę na Agnieszkę Pietrzyk ogladajac wywiad z jej udziałem promujący książkę "Las zaginionych". Od tamtej pory postanowiłem przyjrzeć się bliżej twórczości autorki. Zacząłem jak zawsze od końca, czyli wziąłem do ręki właśnie "Las zaginionych",któremu spróbuję się szerzej przyjrzeć.

W Kadynach, małej miejscowości nieopodal Elbląga dochodzi do zaginięcia jednej z trzech nastolatek, które wybrały się na konną przejażdżkę po okolicznych lasach. Towarzyszki zaginionej podczas przesłuchania zeznają, iż ich koleżanka w momencie, gdy widziały ją ostatni raz była cała i zdrowa. Tym samym Policja rozpoczyna trudne śledztwo z powodu braku jakiegokolwiek punktu zaczepienia. Rodzice dziewczyn mocno przeżywają zaistniałą sytuację. Dla rozładowania napięcia postanawiają zaprosić do siebie bliskich znajomych wraz z dziećmi. Początkowo Iwaszynowie niechętnie przystają na propozycję przyjaciół. Ostatecznie decydują się na krótkie wakacje. Kilka dni po przyjeździe do Kadyn Karolina Iwaszyn postanawia wybrać się na przejażdżkę konną, którą rozpoczyna w tym samym miejscu co córki znajomych i zaginiona dziewczyna. Z czasem okazuje się, że też znika w tajemniczych okolicznościach. W związku z kolejnym zaginięciem zaczyna pojawiać seria pytań bez odpowiedzi. Chociażby o to czy obydwa zaginięcia mają punkt wspólny?. Czy policja trafi na jakiś ślad pomocny w rozwiązaniu sprawy?.

Książka została napisana w narracji trzecioosobowej. Akcja toczy się w dwóch przedziałach czasowych, teraźniejszym i okresie wspomnień bohaterów z przed piętnastu lat. Był to czas kiedy kiedy Karolina i Mariusz Iwaszynowie się poznali. Dzięki wspomnianej wyżej narracji możemy bliżej przyjrzeć się roli Mariusza w przedstawionej historii. Przy okazji mamy możliwość obserwowania pracy służb mundurowych. Autorka w roli narratora skrupulatnie ukazuje szczegóły otoczenia.la styl w powieści jest bardzo stonowany, czego nie mogę powiedzieć o emocjach, tu się poprostu gotuje. Nie zdradzając szczegółów cała akcja zbudowana została na negatywnych emocjach. Fabułę tak jak wspomniałem podzielono pod względem czasowym na dwie części w celu ukazania różnych historii połączonych wspólnym mianownikiem. Pierwsza część zbudowana została wokół wydarzeń związanych z zaginięciami. Natomiast druga dotyczy relacji panujących w związku Karoliny i Mariusza Iwaszynow.

Jeśli chodzi o samych bohaterów początkowo dowiadujemy się o nich całkiem sporo poznając ich myśli uczucia, gęsty i obserwując codzienne zdarzenia z ich udziałem. Z tyłu głowy rodzi się jednak wrażenie, że to tylko pozory normalności. Zwroty akcji dotyczące bohaterów są momentami bardzo zaskakujace. Historia nie jest specjalnie dynamiczna, ale oderwanie się od niej stanowi nie lada problem. Niby to o czym pisze autorka znamy z codziennego życia, ale robi to w taki sposób, że treść pozostaje z czytelnikami na bardzo długo.

Sama osoba Mariusza to jeden wielki znak zapytania. Powodem do zastanowienia może być jego zachowanie. Z jednej strony kochający mąż toz drugiej strony jest pogrążony w ogromnej wewnętrznej rozpaczy.

Karolina, żona, matka, której postrzeganie świata zostało zaburzone w wyniku pewnego zdarzenia, o którym nigdy nie mogła zapomnieć.

Ich przyjaciele, czyli państwo Małeccy to również zastanawiające małżeństwo. Z jednej strony bardzo zamożni ludzie. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że na ich barkach ciąży tajemnica, którą chcieliby ukryć.

To wszystko zostało wkomponowane w fantastyczne spokojne miejsce, czyli dom nad jeziorem, nieopodal stadnina koni otoczone nieprzemierzonym lasem. 

Podsumowując powiem, że jest to książka nasycona ogromnymi emocjami tymi pięknymi jak przyjaźń miłość troską jak i tymi wyniszczającymi jak nienawiść,gniew, bezsilność, zdrada, rozczarowanie. Jest to pozycja, obok której nie da się przejść obojętnie. Jak wspomniałem na początku to mój pierwszy kontakt z autorką, ale na pewno nie ostatni.

poniedziałek, 31 października 2022

Magda Stachula "Nieobliczalna"

Magda Stachula "Nieobliczalna" 


Wydawnictwo: Marginesy 

Liczba stron: 360

ISBN:9788367157681



"Nieobliczalna", czyli studium tyranii, przemocy, kłamstw, zdrady i oszustwa. Ukazane przy pomocy narracji pierwszoosobowej, gdzie główną rolę odgrywają myśli, uczynki, decyzje, odczucia mające konsekwencje wynikające z przeszłości i znajdujące przełożenie w teraźniejszości i przyszłości.

Akcja to związek przyczynowoskutkowy łączący piątkę bohaterów Alicję, Adeline Martynę, Daniela oraz Wojciecha. 

Martyna po ślubie z Wojciechem rzuca pracę pedagoga pozostając tym samym na utrzymaniu męża. Wojciech prezes browaru, miejski radny z pozoru przykładny mąż i ojciec w zaciszu domowym staje się typowym sadystą stosującym wobec żony przemoc fizyczną i psychiczną. Będąc w pracy śledzi każdy jej ruch przy pomocy aplikacji zainstalowanej w telefonie. Jednym słowem kobieta jest pod ciągłą kontrolą, a każda próba nieposłuszeństwa jest surowo karana. Martyna skrzętnie ukrywa, to że jest ofiarą również przed Alicją, która jest jej najbliższą przyjaciółką. Alicja posiada również pewnego rodzaju bagaż doświadczeń związany z samotnym macierzyństwem będącym konsekwencją błędu młodości. Jest osobą nadopiekuńczą w stosunku do swojego dwudziestodwuletuniego syna. Nie dopuszcza do siebie myśli, o tym że chłopak mógłby związać się z inną kobietą. Daniel przystojny dwudziestodwuletni student szykuje się do wyjazdu na stypendium naukowe do Włoch. Chłopak dzięki temu wyjazdowi chce wprowadzić w życie swój plan, który skrzętnie ukrywa przed matką. Jak się z czasem okaże nie jest to jego jedyna tajemnica. Chłopak przed matką stara się ukryć luźny związek z młodą studentką Adelina, która mieszka w małym mieszkaniu z matką, zmagającą się z ciężka depresją. Dziewczyna na studia zarabia pracując na nocnych zmianach w barze, gdzie poznaje Daniela.

"Nieobliczalna" to świetny thriller psychologiczny o kobietach pogrążonych w kłamstwie, gdzie każda z bohaterek próbuje coś ukryć. Jedna półprawda i jedno kłamstwo może zburzyć niczym domek z kart nawet najtwardsze relacje. Problem pojawia, się wtedy gdy do gry wchodzi uczestnik, posiadający pełnię wiedzy o pozostałych, którego nikt początkowo nie bierze na poważnie, a informacje jakie posiada mogą stanowić zagrożenie nawet dla niego samego.

Przyznam, że spore wrażenie zrobiła na mnie fabuła książki prowadzona w sposób bardzo przystępny. Na uwagę zasługuje sposób budowania napięcia, czyli stopniowo i niespiesznie. Odbiór "Nieobliczalnej" ułatwia jej strona techniczna. Składa się ona z krótkich rozdziałów, których tytuły to imiona bohaterów. Każdy z nich kończy się charakterystycznym dla tego gatunku zawieszeniem akcji. Jak w każdym thrillerze tak i tu odnosimy wrażenie, że prędzej czy później musi wydarzyć się coś złego. Punktem kulminacyjnym staje się tragedia, której na dobrą sprawę nic nie zapowiada. Skoro nastąpiło tego typu zdarzenie, musi być sprawca. Skoro go nie ma trzeba go stworzyć tak jak w tym przypadku. 

Książka pozostawia po sobie niesamowite wrażenie nawet po przewróceniu ostatniej strony. Oczywiście z całą stanowczością polecam, mimo że sam trafiłem na nią w wyniku korzystnego zbiegu okoliczności. Po lekturę "Nieobliczalnej" radzę sięgać bez względu na okoliczności.


poniedziałek, 24 października 2022

Przemysław Borkowski "Śmierć nie ucieknie"

Przemysław Borkowski "Śmierć nie ucieknie"

Wydawnictwo: Czwarta strona 

Seria: Prokurator Gabriela Seredyńska (Tom2)

Liczba stron: 448

ISBN: 9788366981003



W związku z pojawieniem się kontynuacji serii, której główną bohaterką jest prokuratorka Gabriela Seredyńska zdecydowałem się sięgnąć po poprzedni tom, czyli "Śmierć nie ucieknie". W skrócie o autorze mogę powiedzieć, że Przemysław Borkowski to prawdziwy człowiek renesansu, pisarz, dziennikarz, publicysta oraz artysta kabaretowy. Współtwórca Kabaretu Moralnego Niepokoju. Podczas jednego ze spotkań autorskich w jakich miałem przyjemność uczestniczyć powiedział o sobie " ten wysoki z kabaretu" ponieważ szerszemu gronu osób znany jest wyłącznie od tej strony.

Julia Gierszewska trzydziestosześcioletnia piosenkarka o dość dużym dorobku artystycznym. W życiu prywatnym nie radzi sobie najlepiej. Od pewnego czasu jest w związku ze swoim menadżerem. Ich relacja powstała głównie na potrzeby marketingowe, a opiera się wyłącznie na przemocy psychicznej i fizycznej oraz zależności finansowej. Kobieta wewnętrzną samotności topi w alkoholu. Po jednej z takich sesji terapeutycznych. Następnego dnia budzi się nie pamiętając wydarzeń poprzedniego wieczora i znajduje swojego partnera martwego. Widok jaki zastała powoduje,że wracają do niej wydarzenia z przeszłości, o których pragnęła zapomnieć. Julia dochodzi do wniosku, iż w zaistniałej sytuacji jedyną szansą jaka jej została jest ucieczka przed ewentualnymi konsekwencjami. W tym miejscu rozpoczyna się długa podróż niosąca ze sobą serię pytań początkowo bez odpowiedzi. Jednym z takich pytań jest to czy schematy jakie znamy z przeszłości muszą się powtarzać?. Kto pojawił się pod domem piosenkarki zamiast umówionego taksówkarza i dlaczego zabrał ją do swojego samochodu? Tropem Gierszewskiej i tajemniczego kierowcy rusza prokuratorka Gabriela Seredyńska i dwaj komisarze Nowaczyk i Aleksanderski.

"Śmierć nie ucieknie" to powieść, gdzie nie liczy się rozwiązanie zagadki kryminalnej. Stanowi ona tło, którego sedno tkwi w podróży do przeszłości. Droga, która łączy dwoje nieznajomych to pewnego rodzaju spowiedź lub psychoterapia mająca na celu ukazanie prawdziwego oblicza Julii i kierowcy. Wspomniana podróż, która miała uchronić tych dwoje przed tym co nie uniknione niestety okazała się powielaniem schematów, od których chcieli uciec.

Jeśli chodzi o bohaterów. Julia Gierszewska typowa artystyczna dusza o trudnej przeszłości, która nie daje o sobie zapomnieć. Mimo ogromnej popularności tkwi w przemocowym związku i pogrąża się w nałogu alkoholowym. Marek (taksówkarz) bezrobotny informatyk, również człowiek z bagażem negatywnych wspomnień. Jego kondycja psychiczna pogarsza się po śmierci matki. Budzi to w nim skłonności do stalkingu. Prokuratorka Gabriela Seredyńska to z jednej strony typowy prawnik znający doskonale swoją pracę, a z drugiej strony to osoba, która nie boi się wyjść ze swojej strefy komfortu, aby rozwiązać sprawę do końca. Nowaczyk trudny w obyciu, bałaganiarz, prawdziwy policjant zakochany w swojej pracy.

Książkę, mimo imponującej objętości czyta się wyśmienicie. Styl reprezentowany przez autora zasługuje na szczególną uwagę. Jego dbałość o szczegóły jest imponująca. Jak sam mówi nawet w kwestii makijażu potrzebował konsultacji, a za eksperta posłużyła mu żona. W kwestiach prawnych również prosił o opinie specjalistów. Jak każdy autor Borkowski ma swoją metodę wyszukiwania ciekawych imion i nazwisk swoich bohaterów. Autor podkreśla, że zawsze zaczyna pisanie od stworzenia planu, który wtrakcie pracy i tak podlega zmianie.

Wracając do powieści napisana jest przyjemnym językiem. Tempo akcji jak na tego typu książkę jest bardzo przyzwoite. Znajdziemy tu sporo wciągających cliffchangerow kończących każdy z ponad stu rozdziałów. Sednem jest tutaj rys psychologiczny postaci, który możemy zaobserwować dzięki świetnie prowadzonej narracji. Dzięki temu poznajemy myśli, uczucia, decyzje, motywy każdego z bohaterów.

Podsumowując powiem, tyle że jest to doskonała książka o sekretach skrywanych całe życie oraz studium na temat powielania schematów wyniesionych z domu rodzinnego, samotności i braku miłości. Jest to pozycja naprawdę godna polecenia.


wtorek, 18 października 2022

Robert Małecki "Porzuć swój strach"

Robert Małecki "Porzuć swój strach" 

Wydawnictwo: Czwarta Strona 

Seria: Marek Bener (Tom2)

Liczba stron: 443

ISBN: 9788366839410



Robert Małecki kazał swoim wiernym fanom dość długo czekać na drugą część serii, której głównym bohaterem w dalszym ciągu pozostaje Marek Bener. Książka "Porzuć swój strach" ukazała się rok po premierze pierwszej części. W tym poście spróbuję przybliżyć główne wątki fabuły. Postaram się znaleźć pozytywne i negatywne aspekty powieści. I o ile z tymi pierwszymi nie będzie problemu to ze znalezieniem czegoś do czego możnaby się odnieść w sposób negatywny mogę mieć kłopot.
Autor po raz kolejny gwarantuje nam fascynująca podróż kryminalną za sprawą pozornie prostej zagadki kryminalnej. Tym razem Marek Bener znany dziennikarz śledczy i jednocześnie redaktor naczelny miejscowego tygodnika prasowego "ECHO" otrzymuje zadanie od lokalnego biznesmena Krzysztofa Żelaznego polegające na odnalezieniu jego nastoletniej córki. W toku prowadzonego dziennikarskiego śledztwa wychodzą na jaw fakty świadczące o tym, że za sprawą zaginięcia dziewczyny kryje się zagmatwana kryminalna intryga, w którą między innymi zamieszany jest ojciec Moniki. Z czasem okazuje się, że ta sprawa związana jest z tajemniczym zniknięciem Agaty, żony Benera, do którego doszło sześć lat wcześniej. Poza tym pojawia się teoria mówiąca o, tym że zniknięcie kobiety może mieć związek ze skrywaną przez lata tajemnicą ojca Agaty. Dziennikarz w pewnym momencie ginie w morzu kłamstw i niedomówień. Sami rodzice zaginionej ukrywają przed Benerem istotne dla śledztwa fakty. Nawet mężczyzna podający się za chłopaka Moniki tak naprawdę nim nie jest. Dziennikarz, aby rozwiązać choć jedną zagadkę został zmuszony do wplątania się w niebezpieczne towarzystwo. Jeżeli chodzi o Benera nie da się nie zauważyć, że jego postać mimo ciążącej na nim straty stara się rozwijać. Ze zwykłego dziennikarza staje się redaktorem naczelnym dużego czasopisma prasowego. Jego zdolności detektywistyczne zyskały renomę. Jedno co się nie zmieniło to chęć odnalezienia żony. To właśnie w tej sprawie pojawiły się nowe wątki, których będzie chciał się trzymać. Bener to człowiek obok, którego nie da się przejść obojętnie. Z jednej strony to osoba godna podziwu, a z drugiej można mu współczuć sytuacji jaka go spotkała. Godna uwagi jest jego redakcyjna koleżanka, która w drodze do usamodzielnienia się nie cofnie się przed żadnym dziennikarskim wyzwaniem. Od samego początku z zaciekawieniem obserwuje jej upór i ambicję podczas pracy nad materiałem, który ma otworzyć jej drogę do awansu zawodowego. Kobieta stawia sobie za cel rozpracowanie podziemia hazardowego nie zważając na negatywne konsekwencje tego pomysłu.
Poza elementami kryminalnymi to właśnie hazard staje się zasadniczą częścią książki "Porzuć swój strach". Wątki kryminalne zgrabnie przeplatają się ze wspomnieniami osoby uzależnionej od tego zjawiska. Autor dzięki pracy i wytrwałości Aldony ukazuje zasady panujące w świeci hazardu. Czytelnik ma możliwość zobaczenia jak wygląda gra o naprawdę wysokie kwoty. Poza tym dowiadujemy się, że hazard to istna pajęczyna powiązań i na ile bezwzględni gracze zasiadają do stołu. Jest to rodzaj uzależnienia tworzący błędne koło powiązań, do którego przystąpić jest bardzo łatwo problem pojawia się, gdy chcemy z nim zerwać. Jest to zjawisko stworzone przez osoby bezwzględne oraz tych, którzy wierzą że łatwa i szybka wygrana jest w stanie odmienić ich los. Problem pojawia się, gdy zaczynają się dlugi, klamstwa, szantaż,a w konsekwencji tego wszystkiego ciągły nie mijający strach. Ludzie nęceni łatwą wygrana potrafią przegrać całe swoje życie.
Wracając do bohaterów autor czyni jednym z nich miejsce akcji, czyli Toruń. Jest to bohater niemy, ale jego obecność przejawia się w rozlicznych kadrach oraz osobowościach związanych z miastem.
W kwestii budowy powieści "Porzuć swój strach" zawiera jak na kryminał sporą dawkę humoru i ironii. Można tu dostrzec świetne poczucie humoru autora, niektóre cytaty zasługują na wejście do codziennego użytku. Powieść pisana jest bardzo przyjemnym językiem dającym ogromną przyjemność z lektury. Akcja została zbudowana z krótkich rozdziałów pisanych w typowo filmowym stylu. Próżno szukać ich rozwinięcia w kolejnym z nich. Autor każe czytelnikowi czekać nieco dłużej na połączenie wątków niż wynikałoby to z konwencji charakterystycznej dla kryminału. Moim zdaniem czyni to powieść bardziej interesującą.
Podsumowując powiem że "Najgorsze dopiero nadejdzie" to jest petarda natomiast "Porzuć swój Strach" to mistrzostwo świata, aż boje się o swoje odczucia w stosunku do"Koszmary zasną ostatnie", których już nie mogę się doczekać. Na sam koniec przyznam się do tego, że nie udało mi się osiągnąć tylko jednego z celów jakie postawiłem sobie na wstępie mam tu na myśli, to że tu poprostu nie ma się do czego przyczepić ponieważ wszystko znajduje się tam, gdzie powinno być.