poniedziałek, 10 października 2022
Jacek Łukawski "Podszept"
wtorek, 20 września 2022
Anna Górna " Kraina złotych kłamstw"
poniedziałek, 12 września 2022
Marcel Moss "Utraceni"
środa, 31 sierpnia 2022
Max Czornyj "Piekło"
Max Czornyj "Piekło"
Seria: Komisarz Eryk Derylo (Tom 10)
Liczba stron: 352
ISBN: 9788381959414
To już jest koniec nie ma już nic. Ale czy na pewno?. Tak wypadałoby zacząć post poświęcony dziesiątej części serii z Komisarzem Erykiem Derylo zatytułowanej "Piekło". W porównaniu z całym dotychczasowym dorobkiem autora tworzącym serię. Najnowszy tom wypada dość przeciętnie. Niby krew w dalszym ciągu leje się strumieniami, morderca sili się na wymyślne zbrodnie. To dla zagorzałego fana Eryka Derylo może okazać się zbyt mało. Więcej na ten temat w dalszej części. W tym miejscu spróbuję przybliżyć wam fabułę powieści
W Lublinie dziesiąty raz pojawia się seryjny morderca. Psychopata porywa ofiary według tylko sobie znanego klucza. Nagrania ukazujące bezwzględne tortury zamieszcza w Internecie. Wstępne działania Policji wskazują na brak związku między ofiarami. W toku prowadzonego śledztwa pojawia się jeden punkt wspólny mam tu na myśli psychiatrę Annę Winter.
Kilkukrotnie wspominałem w swoich postach, o tym że mocną stronę oprócz treści stanowi szata graficzna powieści. Elementy 3D sprawiają, że patrząc na okładkę pochłania nas ogień piekielny. Książka napisana została prostym językiem w kilkudziesięciu krótkich rozdziałach. Jedno czego mi zabrakło w tym przypadku to walor edukacyjny, który towarzyszył fabule poprzednich części. Tutaj pojawia się dopiero w posłowiu i dotyczy istotnych, aktualnych kwestii nie związanych z treścią książki.
Na tym etapie o bohaterach wiemy już chyba wszystko. Eryk Derylo to doświadczony policjant z wieloletnim stażem. Okrutnie skrzywdzony przez los i psychopatycznego mordercę. Jego sposobem na koncentrację przy okazji wyjątkowo trudnych spraw jest składanie żurawi z papieru, które ostatecznie lądowały w koszu. Jest człowiekiem skromnym, zasadniczymi. Wymaga wiele od innych,ale stanowi przy tym przykład pracowitości czasami na granicy prawa. Mniej więcej w połowie serii w zaczyna towarzyszyć mu podkomisarz Tamara Haler. Fanka motocykli, osoba niezwykle inteligentna spostrzegawcza, oczytana, momentami irytująca. Traktuje Eryka jak ojca. Bez jego wiedzy ustanawia go jako osobę, która otrzyma pełne informacje o jej stanie zdrowia. Robi to dlatego, że choroba coraz bardziej daje o sobie o sobie znać, a tylko do niego ma pełne zaufanie. W konsekwencji czego przebywa coraz częściej na zwolnieniach, amino to bierze czynny udział w prowadzonym śledztwie.
W momencie,gdy zacząłem swoją przygodę z Komisarzem wpadłem w przerażenie spowodowane skrupulatnością i dbałością o szczegóły w opisywaniu zbrodni. Z czasem przyzwyczaiłem się do tego stanu rzeczy i stalem się bardziej wymagający. Do tej pory trafiałem na to co lubię najbardziej,czyli szczegółowe śledztwa, nieoczekiwane zwroty akcji oraz mnóstwo trzymających w napięciu cliffchangerow. Tutaj sporo z tych elementów zabrakło. Nawet na temat samego sprawcy nie dowiadujemy się za wiele. Niestety mimo kontrowersyjnego tytułu, ciekawej okładki "Piekło" pozostawia pewien niedosyt. Jeżeli chodzi o zakończenie to na ten moment ciężko stwierdzić czego się można po nim spodziewać. Podsumowując mogę powiedzieć tylko tyle, że "Piekło" jako zakończenie świetnej serii na tle poprzednich części wypada dość słabo, mimo że czyta się je dość szybko. Jeżeli ktoś zechce zakończyć świetną serię w jakikolwiek sposób to ostatecznie mogę tą pozycję polecić.
poniedziałek, 22 sierpnia 2022
Alek Rogoziński "Bardzo cichy rozwód"
poniedziałek, 8 sierpnia 2022
Przemysław Żarski "Gabinet luster"
środa, 3 sierpnia 2022
Max Czornyj "Pacjent"
wtorek, 26 lipca 2022
Max Czornyj "Krew"
piątek, 22 lipca 2022
Max Czornyj "Bestia"
poniedziałek, 11 lipca 2022
Max Czornyj "Zjawa"
środa, 6 lipca 2022
Ryszard Ćwirlej "Śmierci ulotny woal"
czwartek, 30 czerwca 2022
Max Czornyj "Klątwa"
niedziela, 26 czerwca 2022
Max Czornyj "Trauma"
sobota, 18 czerwca 2022
Izabela Janiszewska "Amok"
poniedziałek, 13 czerwca 2022
Izabela Janiszewska "Histeria"
Izabela Janiszewska "Histeria"
Wydawnictwo: Czwarta Strona Kryminału
Seria: Larysa Luboń i Buno Wilczyński (Tom2)
Liczba stron: 400
ISBN: 9788366570276
Czy "Histeria" Izabeli Janiszewskiej jest w stanie dorównać lub przebić debiut literacki autorki jakim jest "Wrzask"?. Jak wiadomo z kontynuacjami różnie bywa raz jest świetnie, innym razem druga część to totalna porażka. Jedno co można dostrzec na wstępie to narastający potencjał. Jej fenomenem zajmę się w dalszej części, gdzie postaram się wskazać elementy, które zrobiły na mnie ogromne wrażenie. W tym miejscu przedstawię zarys fabuły powieści, żeby w dalszej części zająć się tym co najistotniejsze dla całej historii.
Jak wiemy Bruno Wilczyński doskonale zdaje sobie sprawę, kto jest tajemniczym mordercą, który jest odpowiedzialny za śmierć jego matki. Problem polega na tym, iż śledczy nie jest w stanie tego udowodnić. Mimo nie odstępującej obsesji na punkcie sprawcy musi się zmierzyć ze zbrodnią popełnioną na młodej kobiecie, której zmasakrowane zwłoki znaleziono na Ursynowie. Z drugiej strony nasza druga, kluczowa bohaterka, reporterka Larysa Luboń po stracie pracy w "Magazynie" zaczyna zbierać materiały do artykułu na temat tajemniczej postaci w masce, która sieje postrachem wśród mieszkańców Stolicy. Od tego tekstu zależy kariera dziennikarki. W tym miejscu nasuwa się pytanie czy istnieje związek pomiędzy tajemniczym mężczyzną w masce,a zamordowaną kobietą?.
Styl prowadzenia fabuły charakteryzujący Izabelę Janiszewska jest naprawdę interesujący. Autorka wszystko co robi, czyni stopniowo bez zbędnego pośpiechu. Nie zwracam zwykle uwagi na tępo akcji, ale w tym przypadku tempo to zaleta. Dlatego, że tu najistotniejszy jest problem społeczny. Intrygą kryminalna stanowi tło dla zjawiska, któremu autorka poświęca ten tekst. Postawiła sobie za cel ukazanie zjawiska przemocy psychicznej, której ofiarami są nieletni. Janiszewska stawia tezę, że problem ten nie dotyczy wyłącznie środowisk patologicznych. Występuje również grupach społecznych zaliczanych do tak zwanej klasy średniej, czyli osób wykształconych, którym na pierwszy rzut oka niczego nie brakuje. Te braki dotyczą głównie sfery psychicznej, a ofiarami stają się bezbronne dzieci. Ich psychika w wyniku syndromu odrzucenia zostaje nieodwracalnie uszkodzona. Jedyną metodą radzenia sobie z tą chorobą jest stała opieka psychologa. Niestety wspomniany przeze mnie syndrom odrzucenia jest w dalszym ciągu bagatelizowany, a potencjalne ofiary powielają wzorce społeczne, których doświadczyły w domu.
Wątek kryminalny jak wspomniałem stanowił swego rodzaju tło dla problemów społecznych. Mimo, to spełnił wszystkie kryteria charakteryzujące tego typu formę literacką. W każdej powieści kryminalnej prędzej czy później można się domyślić kto jest sprawcą. Tak dzieje się i tu, ale nie odbiera to przyjemności z lektury. Autorka decyduje się pewne wątki zakończyć nie oznacza to końca serii. W postaci furtki do kontynuacji przygód Brunona Wilczyńskiego i Larysy Luboń pozostawia kilka nie wyjaśnionych spraw, którym zapewne zostanie poświęcony kolejny tom. Już nie mogę się doczekać na to co tam znajdę ponieważ zakończenie "Histerii" po prostu wbiło mnie w fotel. Książka dorównuje w każdym calu swojej poprzedniczce. Tym samym kolejny tom zostanie postawiony przed nielada wyzwaniem, aby dorównać poprzednikom, a czas pokaże czy cel został osiągnięty. Po lekturze dwóch tomów jestem pod ogromnym wrażeniem ilości pracy włożonej przez autorkę i uzyskanie tak piorunującego efektu końcowego. Na koniec nie pozostało mi nic więcej do dodania jak tylko to, że książkę z całą stanowczością polecam i zabieram się za kolejny tom.