kryminalbl.blogspotblog.info/: Remigiusz Mróz „ W cieniu prawa”

wtorek, 18 sierpnia 2020

Remigiusz Mróz „ W cieniu prawa”

                                 Remigiusz Mróz „ W cieniu prawa”

 

Wydawnictwo: Czwarta strona

Liczba stron: 536

ISBN: 9788379764518

 

Książki, na które trafiam są raczej przejawem krótkotrwałych poszukiwań. Ważne, ale nie najważniejsze jest nazwisko autora i przyciągająca uwagę okładka. Tym razem potrzebowałem czegoś co wypełni nadmiar czasu (niekoniecznie wolnego). Z pomocą przyszedł jak zwykle niezastąpiony Remigiusz Mróz ze swoim kryminałem historycznym w stylu retro „ W cieniu prawa”.

Autor przenosi nas w czasie do roku 1909, a konkretnie do Austriackiego dworku Reisental w Galicji. Jak to w tego typu książkach bywa musi tam dojść do zbrodni. Nie mylicie się tym razem było tak samo. Ofiarą jest młody dziedzic rodu Julius Reigner. Potomek znanego rodu miał, za życia wielu wrogów, z których każdy życzył mu śmierci. Powodem tego stanu, rzeczy był jego styl życia polegający na trwonieniu rodzinnej fortuny na wszelkie możliwe sposoby, oszustwach i niezliczonych romansach. Morderstwo zbiega się w czasie z przyjęciem do pracy nowego służącego Erika Landeckiego. Jego nieznana przeszłość  polskie pochodzenie, oraz niekorzystne zeznania w sprawie  stały się powodem podejrzeń, że to właśnie on dopuścił się przestępstwa.  W tamtym okresie tego typu zbrodnia karana była śmiercią przez powieszenie. Jak widać Erik popada w nie lada kłopoty i tym samym musi udowodnić za wszelką cenę swoją niewinność. Z pomocą rusza mu niedoszła narzeczona zamordowanego, owocem tego jest rodzące się uczucie miedzy tymi dwoma osobami. Lektura książki niesie ze sobą wiele trudnych pytań. Po pierwsze kto miałby motyw, żeby dokonać zbrodni. Czy rodzina Reignerów była naprawdę tak nieskazitelna za jaką ją uważano?. Może istnieje jakaś tajemnica z przeszłości, która lepiej żeby nie wyszła na światło dzienne?. Czy Erik Landecki jest tylko zwykłym służącym, który znalazł się w złym miejscu i w niewłaściwym momencie?.

Nie jest to raczej typowe kryminalne retro. Niby mamy tu trupa na samym początku. Cała akcja ma na celu rozwiązanie sprawy zagadkowego morderstwa. Niestety w tym przypadku nie znajdziemy jednego, konkretnego bohatera, który stawia sobie za cel dojście do prawdy. Trzeba przyznać, że mimo to wyrazistych bohaterów uwikłanych w intrygę tu nie brakuje. Moim zdaniem „ W cieniu prawa” to zgrabnie napisana powieść kryminalno-obyczajowa. Znajdziemy tu element kryminalny, wątek romansowy oraz część obyczajową. Autor stara się odtworzyć język jakim posługiwały się poszczególne warstwy społeczne. Można powiedzieć, że wychodzi mu to nawet zgrabnie. Pokuszę się o opinię, że morderstwo nie jest szczególnie istotne dla całej fabuły. Istotą powieści są relacje miedzy członkami rodziny jakie powstały w wyniku zaistniałego zdarzenia. Według mnie jest to pozycja sprawiająca frajdę czytelnikowi dzięki niesamowitej ilości sekretów jaką skrywa rodzina Reignerów. Na koniec dodam tylko tyle, że książka spełniła moje oczekiwanie nie tylko jako sposób na wypełnienie nadmiaru czasu. Niech to zdanie stanie się zachętą, dla osób, które zechcą poznać wszelkie szczegóły dotyczące tej książki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz